W związku z informacją „wielkiego” Jarosława o konieczności sprzedaży „willi” na warszawskim Żoliborzu w celu realizacji wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który zobowiązał go do publikacji przeprosin Radosława Sikorskiego mamy dla niego dobrą wiadomość. Znalazł się już kupiec na stodołę Kaczyńskiego, który obiecuje w tym miejscu otworzyć sklep monopolowy lub klub LGBT albo klinikę in-vitro.

POLECAMY: Sąsiedzi Kaczyńskiego w kilku słowach jego charakterze. »Konfliktowy, ohydny facet« [VIDEO]

Jarosław Kaczyński przegrał z Radosławem Sikorskim i boi się, że z tego powodu będzie musiał sprzedać swój dom na Żoliborzu. Dlaczego? Sąd Apelacyjny orzekł, że prezes Prawa i Sprawiedliwości musi przeprosić byłego szefa MSZ w Onecie. Koszta takiej publikacji to nieco ponad 700 tys. zł.

POLECAMY: »Dziad z Żoliborza« pożegna się z żoliborską willą? Aby wykonać wyrok zmuszony będę sprzedać dom

Kaczyński odniósł się do wyroku w rozmowie z „Gazetą Polską” i przyznał wprost, że taka kwota jest ponad jego możliwości. „Nie mam. Będę zmuszony sprzedać dom, nawet nie wiem, czy to wystarczy, bo jestem właścicielem jednej trzeciej domu, w którym mieszkam” – powiedział Kaczyński. „Z góry dziękuje za organizowanie zbiórek, by mnie wesprzeć, wiem, iż te inicjatywy płyną ze szczerego serca i rozumienia sytuacji w Polsce, ale nie przyjmę żadnego wsparcia” – dodał prezes PiS.

W środowe popołudnie Radosław Sikorski niespodziewanie wyciągnął do Kaczyńskiego pomocną dłoń. „Uważam, że kary za zniesławienie powinny być dotkliwe, ale nie rujnujące” – napisał europoseł. „Jeśli Kaczyński wpłaci 50 tys. zł na siły zbrojne Ukrainy, to odstąpię od domagania się przeprosin za nazwanie mnie zdrajcą dyplomatycznym” – dodał. „Jeśli dostanę od Kaczyńskiego potwierdzenie dokonania wpłaty, sprawę puszczam płazem” – dodał Sikorski w kolejnym wpisie.

„Wielki wódz” jednak nie podjął tematu. Wiele wskazuje na to, że Radosław Sikorskie będzie zmuszony podjąć dalsze kroki prawne w celu zmuszenia „wodza” do realizacji orzeczenia Sądu. W razie, gdyby upadły „wódz” chciał sprzedać swoją stodołę, pojawiło się światełko dokonania szybkiej transakcji. Ofertę kupna „willi” upadłego wodza złożył już pierwszy potencjalny kupiec.

– Obiecuję – jeśli ten dom będzie na sprzedaż, to zrobię zrzutkę, zbiorę tyle, ile trzeba i kupię, po czym otworzę tam: sklep monopolowy albo klub dla osób LGBT albo klinikę in-vitro – napisał na Twitterze przedsiębiorca Aleksander Twardowski, który – jak widać – ma już pomysł, jak wykorzystać dom Jarosława Kaczyńskiego. Wszystko traktować należy oczywiście z przymrużeniem oka, ale doceniamy wbitą szpilę.

Przypomnijmy, że według oświadczenia majątkowego z 2021 r. Kaczyński jest posiadaczem 253 tys. zł oszczędności. Prezes PiS jest też współwłaścicielem – w 1/3 – domu o powierzchni 150 m kw. o wartości ok. 1,8 mln zł. Upadły „wódz” posiada również powiązania kapitałowe ze spółką Srebrna Sp. z o.o. oraz Instytutem Lecha Kaczyńskiego.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version