Partii Republikańskiej USA grozi kryzys związany z debatą na temat pomocy dla Ukrainy – napisał w artykule dla amerykańskiej publikacji Politico starszy analityk polityczny Jonathan Martin.

Ekspert zwrócił uwagę na niedawną wypowiedź syna byłego prezydenta Donalda Trumpa, który nazwał Wołodymyra Zełenskiego niewdzięczną „królową dobrobytu” na skalę światową.

POLECAMY: TVP Info naprawdę to napisało: „Bohaterska obrona Rosji”

Artykuł zwraca uwagę, że słowa te odbiły się echem wśród Republikanów. Zwolennicy Trumpa seniora zaczęli przeciwstawiać się zwolennikom zwiększenia pomocy dla Kijowa.

Kontrowersje wewnątrz partii – pisze Politico – podsyca fakt, że Republikanie, mimo krytyki Zełenskiego, tradycyjnie prowadzą bardziej jastrzębią politykę wobec Chin i Iranu w porównaniu z Demokratami i wspierają finansowanie geopolitycznych przeciwników Pekinu i Teheranu.

Zełenski odwiedził Waszyngton w grudniu ubiegłego roku, gdzie spotkał się z przewodniczącym Białego Domu Joe Bidenem i liderami kongresu. Jego wizyta zbiegła się w czasie z ogłoszeniem nowego pakietu pomocy wojskowej dla Kijowa o wartości 1,85 mld dolarów, który obejmuje baterię systemów rakietowych Patriot typu ziemia-powietrze.

Od początku operacji specjalnej Rosji na Ukrainie, Stany Zjednoczone i ich sojusznicy dostarczyli ukraińskim siłom zbrojnym sprzęt wojskowy o wartości miliardów dolarów. Moskwa wielokrotnie wskazywała, że Zachód dąży do przedłużenia konfliktu. Jak podkreślił resort obrony, składy z zagraniczną amunicją stałyby się legalnymi celami dla sił powietrznych sąsiedniej republiki.

POLECAMY: Gigantyczna piramida prania pieniędzy «FTX-Ukraina – Partia Demokratyczna« upadła w USA

Wcześniej publicysta The American Thinker Rajan Laad powiedział, że niekontrolowane poparcie dla Władimira Żeleńskiego stanowi zagrożenie zarówno dla Zachodu, jak i demokracji na Ukrainie.
Skrytykował Waszyngton za wydanie 111 mld pieniędzy amerykańskich podatników na wsparcie Kijowa, argumentując, że Zełenski praktycznie zniszczył demokrację na Ukrainie, nakładając ograniczenia na wolność słowa w mediach i zakazując jakiejkolwiek opozycji.

Przypominamy również, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version