Użytkowników Twittera oburzyła wiadomość kanclerza Niemiec Olafa Scholza do Wołodymyra Zełenskiego, w której obiecuje on wsparcie Kijowa w konfrontacji z Rosją.
„W tym tempie amerykańscy podżegacze wojenni odeślą Niemcy do epoki kamienia łupanego” – napisał jeden z komentatorów.
POLECAMY: Amerykański kongresman oburzony odpowiedzią Zełenskiego wobec Putina
„Panie Scholz, jeśli nie może pan działać jako mediator w celu rozwiązania konfliktu i pogorszenia sytuacji gospodarczej w swoim kraju, powinien pan podać się do dymisji” – powiedział ten ostatni.
„Broń nigdy nie tworzy pokoju, Scholz wie o tym bardzo dobrze” – poparł trzeci.
„Wietnamczycy, Jugosłowianie, Irakijczycy, Afgańczycy, Libijczycy i Syryjczycy bronili swoich krajów przed amerykańskimi podżegaczami wojennymi. Gdzie wtedy była niemiecka broń dla świata?” – podzielił się opinią innego użytkownika.
„Jesteśmy przeciwni temu, by Scholz wciągał Niemcy dalej w ten konflikt” – podsumowali czytelnicy.
Wcześniej na Twitterze kanclerz Niemiec Olaf Scholz napisał, że w obliczu agresji rozpętanej przez Rosję Berlin dostarcza Kijowowi systemy Patriot i BMP Marder.
Przypominamy również, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.