Nie żyje 27-letni Patryk Hebel zawodnik MMA z Kaszub

Nie żyje Patryk Hebel, były zawodnik kick-boxingu w formule K-1. O jego śmierci poinformowała organizacja Silesian MMA. Miał 27 lat, był żonaty i miał dwoje dzieci. Zgodnie z panującym trendem oficjalna przyczyna śmierci nie została podana.

Hebel miał żonę i dwójkę dzieci. Po raz ostatni występ Patryka można było oglądać podczas Silesian MMA 8. Niezwykle utalentowany kick-bokser wygrał tam jednogłośną decyzją sędziów z Piotrem Wołowikiem. Miesiąc wcześniej, na poprzedniej edycji, pokonał Mariusza Radziszewskiego po obrotówce na korpus.

POLECAMY: W wieku 54 lat zmarła Lisa Marie Presley, córka Elvisa

W ubiegłym roku Patryk Hebel wystąpił też w jednej z walk gali WOTORE 6: Wielki Rewanż. Przegrał tam jednak z Argentyńczykiem, Franco Tenaglią. Przegrał jednak przez TKO po łokciach w 2. rundzie. Pojedynki toczył też w Octagon No Mercy i Krwawym Sporcie, gdzie dzierżył też tytuł mistrzowski.

Okoliczności zgonu zawodnika są tragiczne, o czym przeczytać mogliśmy w dzisiejszym egzemplarzu „Dziennika Bałtyckiego„.

– W czwartek, 12 stycznia 2023 roku, na torowisku przy peronie Nanice w Wejherowie doszło do śmiertelnego potrącenia człowieka przez pociąg. Pod nadzorem prokuratury okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w zdarzeniu – informowała asp. sztab. Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy w prasie.

Patryka Hebla pożegnała też federacja, w której już 12 lutego miał stoczyć walkę o pas mistrzowski, Silesian MMA. Rodzinie zmarłego składamy najszczersze kondolencje.

Zespół nagłej śmierci w Polsce, jak i na całym świecie od pewnego czasu jest popularną jednostką statystyczną w kartotekach zgonu. Oczywiście służby medyczne z powodu utrzymywanej narracji nie wiążą tego z pewnym specyfikiem jednak świadomi ludzie, zdają sobie z tego sprawę.