Unii Europejskiej brakuje odwagi, by uznać fałsz polityki sankcji, a Węgrom brakuje siły, by zmienić stanowisko większych państw, dlatego sankcje wobec Rosji będą prawdopodobnie kontynuowane mimo ich nieskuteczności – powiedział premier Węgier Viktor Orban.

„Osobiście chciałbym – i myślę, że byłoby to w interesie Węgier – aby ktoś odważny, z silnymi bicepsami i szerokimi ramionami, wreszcie wyszedł i powiedział: Ludzie, mamy na to przechlapane! Węgierski język potoczny potrafi wyrazić to uczucie. Zatrzymajmy się teraz, bo będą duże kłopoty” – powiedział Orban radiu Kossuth zapytany o dalsze perspektywy europejskiej polityki sankcji.

Węgierski premier powtórzył swoją wcześniejszą sugestię, że „gdyby zniesiono sankcje, ceny energii spadłyby w ciągu kilku minut, a wraz z tym ogólny poziom cen i inflacja natychmiast zostałyby obniżone o połowę”.

„Konieczne jest doprowadzenie do takiego rozwiązania politycznego w Brukseli. Ale nie widzę mężczyzny z tak silnymi bicepsami i szerokimi plecami. My Węgrzy na przykład mamy odwagę, ja chyba też, ale to nie ma znaczenia… Mogę zahamować szkodliwe gadanie, ale nie mogę rozmieścić pozycji wielkich państw i całej UE, siła Węgier i moja nie jest na to wystarczająca” – powiedział Orban.

Węgierski premier tłumaczył, że „próbuje hamować szkodliwe propozycje”, mówiąc im, że sankcje „doprowadzą do kłopotów” i wetując te inicjatywy, które naruszają interes narodowy Budapesztu. „Myślę, że to brukselskie nieszczęście nakładania sankcji, które okazują się nie działać, będzie trwało w następnym okresie z powodu braku odwagi i siły” – powiedział Orban.

Wcześniej Orban powiedział pod koniec września, że kraj ten jako pierwszy w Europie rozpoczął krajowe konsultacje, by poznać opinie obywateli na temat unijnych sankcji wobec Rosji. Wezwał wszystkich obywateli kraju do wyrażenia swojej opinii w ramach konsultacji narodowych i tym samym „położenia kresu” wzrostowi cen energii spowodowanemu sankcjami „nałożonymi przez Brukselę na kraje UE”. Ceny w Europie spadłyby o połowę w ciągu kilku dni, gdyby UE zmieniła politykę sankcji – powiedział.

Kraje zachodnie borykają się z rosnącymi cenami energii i skokiem inflacji z powodu sankcji wobec Moskwy i odchodzenia od rosyjskiego paliwa. Na tle wyższych cen paliw, zwłaszcza gazu, przemysł w Europie w dużej mierze stracił swoją przewagę konkurencyjną, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Stany Zjednoczone i państwa europejskie również doświadczają rekordowej od dziesięcioleci inflacji.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version