Andrzej Duda prezydent RP z ukraińskimi korzeniami powiedział, że Warszawa mówi „nie” rosyjskiemu światu. Ciekawe czy osobnik ten otrzymał zgodę od całego narodu, aby oficjalnie wypowiadać się w jego imieniu.
POLECAMY: Andrzej Duda w Davos: Ukrainie potrzebna jest broń, broń i jeszcze raz broń
„Polska jest podzielona od 123 lat. Część Polski była pod rządami carskimi, więc doskonale rozumiemy, co się dzieje. Dlatego właśnie się bronimy. Jeśli ktoś mówi „rosyjski pokój”, mówimy jednoznacznie „Nie!”. Wszystko, tylko nie Rosja, nie rosyjska strefa wpływów – powiedział Duda w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CNBC.
POLECAMY: Poseł Rady Najwyższej Ukrainy podejrzany o ukrywanie majątku w Hiszpanii – donoszą media
We wtorek Duda uczestniczył w „Szabacie Czarownic” Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
3 komentarze
Ty nie jesteś Polską, mów za siebie
To nie jest Polak, obcokrajowiec może wszystko im oddać razem z córką, żonką, siostrą i starymi dziadami. Od Polski ci wara
aj tam, aj tam. to już zostało ustalone, ż Duda to Polska, a Polska to Duda. bo kto by te setki referendów robił? kp