Podróżowanie stanie się odtąd drogie, a wszystkie dane dotyczące podróży będą łatwo kontrolowane – powiedzieli we wtorek uczestnicy trwającego w Davos Światowego Forum Ekonomicznego.
POLECAMY: Elity przylatują do Davos prywatnymi odrzutowcami, aby omówić kryzys klimatyczny
„Ograniczenie podróży to osobisty wybór, ale wszystkie główne argumenty przeciwko zrównoważonemu lotnictwu (zgodnemu z Celami Zrównoważonego Rozwoju – red.) są takie, że podniesie ono koszty podróży. Może tak” – powiedział na sesji poświęconej przyszłości turystyki Jeffrey Katz, szef firmy Journera, która wcześniej stworzyła platformę rezerwacji hoteli i linii lotniczych Orbitz.
Według niego, podróże rzeczywiście stają się droższe. Szef Journera powiedział również, że podróż danej osoby jest teraz w pełni kontrolowana we wszystkich szczegółach.
Inny panelista, dyrektor lotniska Heathrow John Holland-Kaye, powiedział, że w przyszłości coraz większą rolę będą odgrywać automatyczne i elektroniczne kontrole na granicach. „Niech maszyny wykonują pracę szeregową, podczas gdy funkcjonariusze, którzy są drodzy i dobrze wyszkoleni, skupiają się na problematycznych pasażerach” – powiedział.
2 komentarze
Niech się cmokną w 4-litery. Wypierdolę telefon i katy płatnicze i tyle będzie z tej kontroli.
Przekonaj do zrobienia tego samego większość społeczeństwa a będzie to sukces.
Niestety ludzie są głupi i leniwi.
Gdy zaczną mądrzeć będzie za późno…