„Wizjoner zdrowia” Adam Niedzielski ujawnił, że w ostatnich tygodniach na stole pojawiła się opcja powrotu do naruszających prawo ograniczeń, mandatów i zakazów. Takie rozwiązania będą „zawsze” rozważane.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Każdego bez jego zgody można będzie umieścić w szpitalu psychiatrycznym? Taki plan ma PiS, procedując nową poprawkę do ustawy o zdrowiu publicznym

„Wizjoner zdrowia” poinformowało niedawno, że do Polski dotarł najnowszy wariant COVID-19, znany jako Kraken lub XBB.1.5. W rozmowie z „Wirtualną Polską” Niedzielski stwierdził, że nie stanowi on zagrożenia, ale podkreślił, że to „na razie”.

– Monitorujemy sytuację epidemiczną w tych państwach, które mierzą się ze zwiększoną obecnością tego wariantu, a mowa szczególnie o Wielkiej Brytanii i USA. (…) Wiemy, że kraken jest bardziej transmisyjny, ale w zdecydowanej większości przypadków nie wywołuje ciężkiego przebiegu choroby – mówi.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: SR w Giżycku stwierdza, że maski w punktach medycznych są nielegalne

Przyznaje też, że w trwającym sezonie chorobowym rozważane były kolejne ograniczenia, mandaty i zakazy, nie tylko z powodu COVID-19, ale także wirusów grypy i RSV.

„Wszystkie opcje były na stole i zawsze będą, choć w tym przypadku wdrożenie ich było odległe” – ujawnił.

Jednocześnie dodał, że nie wprowadzono ograniczeń, bo Polacy i tak w końcu by zachorowali. „Ta fala zachorowań wynikała częściowo z pewnej luki immunologicznej. Restrykcje mogły przynieść chwilowy spokój, ale tylko przesunęłyby kumulację, bo i tak odnotowalibyśmy skok, tylko później” – powiedział.

Czy w ten sposób pośrednio przyznał się do porażki poprzednich blokad między liniami?

W wywiadzie Niedzielski starał się wyjaśnić różnice między tymi wirusami. „Wszystkie trzy schorzenia mają podobne objawy i często podobny przebieg. Odróżnienie ich tylko poprzez spojrzenie na pacjenta czy nawet osłuchanie jest po prostu niemożliwe” – powiedział.

Jednocześnie Niedzielski zapowiedział kolejną falę COVID-19, która będzie miała miejsce „w okolicach marca”.

Minister Niedzielski podjął decyzję o usunięciu profesora Niżankowskiego, ponieważ ten złożył krytyczne uwagi dotyczące testów combo

Pandemiczny resort ogłosiło plany na wydanie dodatkowych miliardów złotych na zakup nowych testów, które będą w stanie rozróżnić wirusy COVID-19, grypy i RSV. Według Niedzielskiego, bez tych testów trudno jest odróżnić te choroby.

POLECAMY: Niedzielski wyda 230 mln zł na testy combo, które nie uzyskały pozytywnej rekomendacji

Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji jednak krytycznie oceniła skuteczność tych testów. Niedzielskiego irytuje to, że ktoś przedstawił inne zdanie niż uważa władza.

„Wizjoner zdrowia”, Adam Niedzielski, ostro skrytykował ocenę Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji dotyczącą skuteczności testów combo. Zdaniem ministra, analiza ta jest „skandaliczna” i „niemerytoryczna”. Niedzielski twierdzi, że metodologia analizy była błędna, ponieważ nie uwzględniono korzystnych dla niego dokumentów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version