– Niemcy są odpowiedzialne za zbudowanie siły Putina. Kiedy kupowali rosyjskie surowce energetyczne, myśląc o swoich korzyściach gospodarczych, doprowadzili do tego, że Putin mógł przeznaczać takie dochody na zbrojenie. Dzięki temu Kreml wciąż dysponuje rezerwami finansowymi i stosunkowo silnym zapleczem militarnym, żeby dalej iść na zachód i podbijać Ukrainę – przekazał dla „Wprost” wicepremier i Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak.

Ustawiamy wojsko na granicy

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podkreślił, że Polska musi bronić każdego skrawka swojego terytorium przed potencjalnym atakiem Rosji.

„Ustawiamy Wojsko Polskie na granicy, będziemy bronić – jeżeli będzie taka potrzeba – każdego skrawka polskiej ziemi” – poinformował szef MON w wywiadzie.

Przyjęta przez polskie władze strategia przesunięcia linii obrony z Wisły na wschodnią granicę wynika z tego, iż jak przekonuje szef resortu obrony „Rosja przecież nie wycofa się z terenów, które okupuje”.

Wicepremier Błaszczak nie pozostawia też wątpliwości, że „jeżeli Władimir Putin podbiłby Ukrainę, to nie zatrzymałby się, poszedłby dalej”.

„My dziś wspieramy Ukrainę i my dziś stanowimy klucz do sukcesu Ukrainy. Bez naszego wsparcia cały ten proces inaczej by przebiegał, a to byłoby śmiertelne zagrożenie dla naszego kraju” – zdiagnozował minister obrony narodowej.

– Jeżeli Władimir Putin podbiłby Ukrainę, to nie zatrzymałby się, poszedłby dalej – mówił szef MON. Ponownie wyraził przekonanie, że „istotą całego problemu jest dążenie Putina do odbudowy imperium”.

Dalsze dozbrajanie armii

Odnosząc się do zakupów uzbrojenia z Korei Południowej, Mariusz Błaszczak przypomniał, że MON zamówiło w Hucie Stalowa Wola tyle armatohaubic Krab, ile jest w stanie wyprodukować zakład. Zamówienie na tę broń złożyła także Ukraina. Jak dodał, ze względu na potrzebę szybkich dostaw resort zakupił też koreańskie armatohaubice K9. – Jesteśmy umówieni z Koreańczykami, co do wspólnej wersji następcy i Kraba, i K9 – zaznaczył.

We wtorek Mariusz Błaszczak otrzymał nagrodę Człowieka Roku „Wprost” 2022, za to, że „dzięki jego staraniom polska armia awansowała do ścisłej dwudziestki prestiżowego rankingu Global Firepower największych potęg militarnych na świecie”. W tym roku po raz pierwszy zostały także przyznane dwie specjalne nagrody Człowieka Roku. Honorowym tytułem Człowieka Roku „Wprost” zostali wyróżnieni: prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i sekretarz stanu USA Antony Blinken.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version