Po fali hejtu jak poleciał w stronę MON i Błaszczak, który podczas ostatniej pielgrzymki na Ukrainę złożył wiązankę kwiatów pod ścianą poległych w Kijowie, w miejscu, w którym wywieszona była flaga UPA resort obrony, postanowił zabrać głos w sprawie niegodziwego zachowania ministra klękającego pod upowskimi barwami.
W piątek podczas kolejnej pielgrzymki Błaszczaka na Ukrainę doszło do aktu złożenia przez niego kwiatów przy Ścianie Pamięci Poległych za Ukrainę na Placu Michajłowskim w Kijowie. Fakt samego złożenia kwiatów z pewnością nie budziłby tele emocji. Jednak Błaszczak, składając kwiaty, klęknął pod banderowskimi barwami, które znajdował się na ścianie. To zachowanie nie spodobało się Polakom, którzy pamiętają zbrodnie dokonane przez ukraińskich nazistów na narodzie polskim w 1945 roku.
MON po usunięciu niewygodnych wpisów, które zawierały zdjęcia dokumentujące składanie kwiatów i klęczenie Błaszczaka pod barwami upowców z portali społecznościowych i w serwisie Flickr, na co zwróciliśmy uwagę we wcześniejszym naszym artykule: Szczyt hipokryzji i debilizmu. Błaszczak klękał i składał wieniec pod upowskimi barwami, wydał w tej sprawie komunikat.
Zdaniem obłudników służących kijowskim nazistom in terrorystom flaga UPA znajdowała się w sąsiedniej części muru. Wszelkie próby kwestionowania tego faktu, wpisują się w prorosyjską retorykę – twierdzi ministerstwo obrony.
Po uśnięciu postów zmieszczonych na portalach społecznościowych, które zawierały kontrowersyjne zdjęcia przedstawiające klęczącego Błaszczak pod upowskimi barwami, w sobotę przed południem opublikowano nowy wpis na ten temat – już bez fotografii, na których widoczna była symbolika OUN-UPA. Jedno z nich jest wykadrowane tak, by nie było widać czerwono-czarnych barw.
Ponadto, w sobotę po południu na profilu MON na Twitterze zamieszczono wpisy, w którym resort twierdzi, że minister obrony „nie składał kwiatów ani nie klękał przed flagą UPA”.
„Minister Mariusz Błaszczak złożył wiązankę pod ścianą poległych w Kijowie, w miejscu, w którym wywieszona była flaga Ukrainy. W tym miejscu hołd składają wszystkie zagraniczne delegacje. Flaga UPA znajdowała się w sąsiedniej części muru” – oświadczył MON.
Niestety wyjaśnienia złożone przez MON należy zaliczyć do działań dezinformacyjnych, z jakich słynie pisowska i kijowska propaganda. W rzeczywistości jak wynika z powyższych zdjęć, które w piątek były opublikowane na wspominanych wcześniej platformach, kwiaty zostały złożone przy miejscu, na którym znajdowała się wywieszona flaga UPA. Ministerstwo potwierdziło fakt eksponowania banderowskiej symboliki, ale nie wyjaśniono, dlaczego na pierwotnie opublikowanych zdjęciach flaga OUN-UPA jest dobrze widoczna, ani dlaczego minister został przedstawiony w ujęciu faktycznie na tle czerwono-czarnych barw.
W kolejnym wpisie MON twierdzi, że krytyka Błaszczaka i resortu za zdjęcie przy fladze UPA to „prorosyjska retoryka”.
„Minister Mariusz Błaszczak złożył wiązankę pod ścianą poległych w Kijowie, w miejscu, w którym wywieszona była flaga Ukrainy. W tym miejscu hołd składają wszystkie zagraniczne delegacje. Flaga UPA znajdowała się w sąsiedniej części muru. Wszelkie próby kwestionowania tego faktu, wpisują się w prorosyjską retorykę. Niepodważalna konieczność pomocy Ukrainie w wojnie z Rosją, nie oznacza akceptacji działań Ukraińskiej Powstańczej Armii podczas drugiej wojny światowej” – twierdzi MON.
Naszym zdaniem warto w tym miejscy przypomnieć wypowiedź sługi ukraińskich nazistów i terrorystów całego świata z 2017 roku, jaką wygłosił w polskim parlamencie.
Sprawę skomentował m.in. poseł Konfederacji i polityk Ruchu Narodowego, Krystian Kamiński.
„MON już wykasował wpis z tymi zdjęciami udając, że wszystko jest ok. Jednak problemem jest to, że ani polski minister, ani nikt z jego otoczenia nie zareagował na banderowskie symbole. Czy my rzeczywiście tylko możemy już dawać, ale nie możemy nic wymagać od drugiej strony?” – napisał na Twitterze Kamiński, dołączając odpowiednie zdjęcia.
Pis znany jest z rozpowszechniania dezinformacji i niszczenia niewygodnych faktów. Z pewnością w poniedziałek w celu ukrycia niewygodnej prawdy zostanie zatrudniona super organizacja Demagog, aby niewygodne wpisy w mediach społecznościowych, jakie zawierają zdjęcia z klęczącym Błaszczakiem pod banderowskimi bawarami uznana za fake newsy.
Jeden komentarz
Przebieraniec bezczelny, klękają koło swoich.