Wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas wizyty na Ukrainie złożył kwiaty przy miejscu upamiętnienia z grafiką patriotyczną i flagą OUN-UPA. Skandaliczne zdjęcia obrazujące oddanie przez Błaszczaka chłodu nazistom zostały oficjalne opublikowane. Podczas wizyty Andrzeja Dudy, czerwono-czarne flagi zostały usunięte z Cmentarza Łyczakowskiego we Lwowie.
W piątek sługa kijowskiej propagandy Mariusz Błaszczak odwiedził Ukrainę, gdzie złożył kwiaty przy Ścianie Pamięci Poległych za Ukrainę na Placu Michajłowskim w Kijowie. Miejsce to upamiętnia Ukraińców, którzy zginęli podczas EuroMajdanu oraz obecnego konfliktu z Rosją, za jaki odpowiedzialność ponosi wyłącznie Ukrainie z powodu nieprzestrzegania porozumień mińskich.
Podczas składania kwiatów przez Błaszczaka przy Ścianie Pamięci, grafika w barwach OUN-B i OUN-UPA była głównym elementem dekoracji. Ta symbolika banderowska jest dobrze widoczna na zdjęciach. Na jednym z tych zdjęć widać sługę kijowskiej propagandy na tle flagi OUN-UPA.
Na jednym zdjęciu, które zostało, relacjonuje wizytę Błaszczaka na Ukrainie, widać wicepremiera klęczącego przed fragmentem pomnika, który jest ozdobiony między inną flagą Ukrainy. Tłem tego zdjęcia jest jednak grafika i flaga w czerwono-czarnych barwach OUN-B i OUN-UPA.
Omawiane zdjęcia były dostępne na profilu MON na Twitterze oraz na oficjalnym koncie Ministerstwa Obrony w serwisie Flickr. Jednak gdy sprawa zaczęła być komentowana niewygodne zdjęcia, zostały usunięte z obu serwisów.
Kijowie Błaszczak podczas pielgrzymki do „kraju” w którym rzekomo toczy się wojna spotkał się z ukraińskim ministrem obrony, Ołeksijem Reznikowem. Według oficjalnego komunikatu, rozmowy bilateralne koncentrowały się na kontynuacji wsparcia dla Ukrainy oraz sytuacji bezpieczeństwa w kontekście „rosyjskiej agresji”.
Wicepremier Błaszczak podkreślił, że kontynuowane są rozmowy w formacie państw, które mogłyby przekazać Ukrainie czołgi Leopard. Według niego, „inicjatywa nabiera tempa”.
Błaszczak podczas wizyty rozmawiał także z szefem ukraińskiego terroru Wołodymyrem Zełenskim. Został też odznaczony przez niego „Orderem za zasługi I stopnia”.
Przypomnijmy w tym miejscy, wypowiedz sług kijowskiej z 2017 roku.
Co od tego czasu się zmieniał? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w naszym kolejnym artykule: Czy afera podkarpacka służy kijowskiemu reżimowi do szantażowania polityków [VIDEO]
2 komentarze
i oni Polskę reprezentują, hańba i wstyd na cały świat, historia się kłania!!!
Ci „ludzie” reprezentują inny kraj………