To nie czas na zawieszenie broni, dziś Ukraina potrzebuje naszego wsparcia i nadziei; Polska jest gotowa wziąć współodpowiedzialność za kształtowanie nowego ładu światowego, w którym nie będzie miejsca dla rosyjskiego imperializmu – przekazał premier Mateusz Morawiecki podczas Konferencji Warszawskiej.

Premier uczestniczył w poniedziałek w pierwszym spotkaniu Konferencji Warszawskiej, której zadaniem jest ocena działań wsparcia dla walczącej Ukrainy w różnych obszarach.

Morawiecki mówił, że po 1989 roku „w Rosji skończył się komunizm, ale nie skończył się kolonializm, nie zakończyła się wola panowania i dominacji nad innymi narodami”.

– Tymczasem Zachód walkę o wolność zamienił na kontrakty z rosyjską oligarchią. Mówimy często o uzależnieniu Europy od rosyjskich surowców i faktycznie, Putin działa trochę jak dealer narkotykowy, a dealer pierwszą dawkę daje za darmo albo bardzo tanio, żeby uzależnić, aby uzależniony przyszedł po więcej i zgodził się na każdą cenę – przekazał szef rządu warszawskiego.

Dodał, że to, iż Europa dała się tak łatwo uwieść Rosji nie wynika tylko z demonicznych zdolności Putina i Rosji, ale przede wszystkim ze słabości samej Europy.

– Dziś musimy mówić o przebudowie Europy, tak, aby pokój i bezpieczeństwo stały się trwałymi podstawami na wiele dekad – zaznaczyłszef rządu.

Zwrócił uwagę, że w latach 90. panowała powszechna wiara, że pieniądze są lekiem na całe zło i także w takich krajach jak Chiny czy Rosja pieniądze zapewnią budowę klasy średniej i doprowadzą do demokratyzacji życia. – Stało się inaczej, dziś trzeba wrócić do politycznego realizmu i pokazać, że pierwszeństwo przed gospodarką ma geopolityka – podkreślił.

„Europa sprzedała swoją duszę”

– Na realnych rynkach najtańsze rozwiązania mają prawie zawsze ukryte koszty. Współpraca Europy wydawała się tania i efektywna, dopóki Władimir Putin nie wystawił właściwego pełnego rachunku. To miały być zwykłe kontrakty na gaz, a okazały się cyrografem, w którym Europa sprzedała swoją duszę – zaznaczył.

Premier zadeklarował, że z jego perspektywy Kreml popełnił błąd atakując Ukrainę, ponieważ mógłby stopniowo uzależnić ją od siebie i w ten sposób wygrać wojnę z Europą.

– Bohaterska walka narodu ukraińskiego nie tylko ocaliła samą Ukrainę, ale wybudziła wiele państw wolnego świata z geopolitycznej drzemki – powiedział premier.

Zdaniem Morawieckiego, trwająca na Ukrainie wojna, to próba sił dla Zachodu. – Stoimy przed jasnym wyborem: albo zwycięstwo Rosji i klęska Zachodu, albo renesans zachodniej cywilizacji – ocenił.

Polska prymusem

Morawiecki przypominał, że Polska jako pierwsza stanęła po stronie Ukrainy i jako pierwsza pokazała, że to nie jest wojna tylko z Ukrainą, ale że jest to wojna o przyszłość Europy i całego wolnego świata.

– Kreml spodziewał się, że to będzie blitzkrieg. Dzięki bohaterstwu Ukrainy ten plan się nie powiódł. Ale to Zachód musi sprawić, to wolny świat musi się do tego przyczynić, żeby ta wojna stała się Waterloo rosyjskiego imperializmu i rosyjskiego kolonializmu – podkreślił premier.

Wskazywał, że Rosja prowadzi z Ukrainą wojnę totalną, atakuje obiekty cywilne, morduje cywilów, niszczy infrastrukturę. Zdaniem Morawieckiego, bez wsparcia krajów takich, jak Polska, Ukraina już dziś byłaby „wielką ruiną”.

– Wielu nie chciało uwierzyć, że Rosja może zaatakować – tak było jeszcze niedawno. Rok po wojnie wielu nadal nie chce uwierzyć, że rosyjska, kolejna zmasowana ofensywa za miesiąc, dwa, czy trzy jest – niestety – możliwa. Rok po wojnie wielu nadal nie może i nie chce uwierzyć, że wojna na Ukrainie (…) może być preludium do agresji na ogromną skalę – mówił premier.

Nowy ład światowy

Dlatego – jak oświadczył – obecny czas można nazwać czasem walki o nowy światowy porządek. – Dziś nie jest czas na zawieszenie broni. Dziś Ukraina nadal potrzebuje naszego wsparcia. Przede wszystkim jednak, Ukraina potrzebuje nadziei – dodał.

Premier wyjaśnił, że nadzieja ta narodziła się w Polsce, gdzie każdy polski dom, który przyjął uchodźców wojennych, i każdy sukces dyplomatyczny, który zwiększa wsparcie dla Ukrainy na arenie międzynarodowej, tworzą tę nadzieję. Zaznaczył, że ta nadzieja jest ziarnem, z którego może powstać zupełnie nowy porządek geopolityczny.

Zdaniem Morawieckiego, żeby wygrać wojnę z Rosją „musimy zbudować kompletnie nową architekturę bezpieczeństwa w wymiarze politycznym, gospodarczym – w szczególności energetycznym – i geopolitycznym”. – Odbudowa gospodarcza Ukrainy jest warunkiem koniecznym bezpieczeństwa całej Europy – dodał.

– Ukraina jest dziś twierdzą wolności Europy, a inwestycja w jej umocnienie, to obowiązek w kategoriach moralnych, ale także w twardych kategoriach Realpolitik. Polska jest gotowa wziąć na siebie współodpowiedzialność za kształtowanie nowego ładu światowego. Polska jest gotowa, by stać się jednym z kluczowych ogniw postimperialnej Europy. Nie wystarczy pokonać Rosję, trzeba jeszcze zbudować świat, w którym rosyjski imperializm i kolonializm, rosyjska dominacja, nie znajdą dla siebie miejsce – zaznaczył Morawiecki.

Premier dodał, że rok wojny pokazał, iż „ukraiński Dawid potrafi postawić się rosyjskiemu Goliatowi”. – Od lat mówi się, że historia Zachodu dobiega końca i musi on ustąpić miejsca innymi cywilizacjom. Ukraina udowadnia, że od wyroków historii można się odwołać, teraz czas na państwa wolnego świata, a zwłaszcza Europy Zachodniej – podkreślił Morawiecki.

– Prawda jest taka, że nie mamy wyboru – albo sami zdobędziemy się na wysiłek, którego wymaga uniezależnienie, albo za wolność będziemy płacić krwią. W mitologii greckiej sen jest bratem śmierci; trzy dekady drzemki Zachodu zbliżyły nas do końca naszej historii – bomby spadające na Kijów sprawiły, że wolny świat się wybudził, oby na dobre – powiedział szef rządu.

Amerykańskie pochlebstwa

Podczas konferencji swoje wystąpienie miał również Scott Turner, zastępca asystenta sekretarza stanu w biurze ludności, uchodźców i migracji w amerykańskim Departamencie Stanu. Zaznaczał on, że amerykańska pomoc dla Ukrainy pozostaje niezmienna. W jego ocenie, rosyjski lider Władimir Putin rozpoczynając wojnę na Ukrainie liczył, że nie będzie jedności w świecie zachodnim, ale jak stwierdził, solidarność ratuje życie.

Zdaniem Turnera, Rosja nie była w stanie zniszczyć jedności USA i Europy, która jego zdaniem jest doskonałym przykładem reakcji zarówno krajów europejskich jak i Stanów Zjednoczonych. Pochwalił także Europejczyków, w tym Polaków, za udzielanie schronienia i wsparcia uchodźcom z Ukrainy.

pap

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

10 komentarzy

Napisz Komentarz

Exit mobile version