Lewica złożyła wniosek o głosowanie niezaufania wobec Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka. Minister zareagował na to, twierdząc, że od tygodnia trwa festiwal nienawiści, chamstwa i hejtu przeciwko zarządom organizacji pozarządowych, które wykonują świetną pracę edukacyjną. Podczas wystąpienia Ministra na sali obrad, były głośne krzyki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bezczelny Morawicki dziękuje Czarnkowi za dbanie o sektor pozarządowy powiązany z PiS-em
– Chcemy odwołać człowieka, który zabiera dzieciom, żeby dać kolegom. Który nauczycielom każe tyrać za najniższą krajową, ale dla pierwszej lepszej fundacji kumpla z partii albo parafii kupuje willę w centrum Warszawy. „Willa Plus” to zalegalizowane złodziejstwo. To gorzej niż kradzież, bo każdy złodziej wie, że może go spotkać kara, a Czarnek czuje się bezkarny – powiedziała posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Przedstawicielka Lewicy zgłosiła wniosek o przerwę, by móc zebrać podpisy pod wnioskiem o wotum nieufności dla szefa MEiN. Stosunkiem głosów 227 przeciw do 207 za wniosek został jednak odrzucony, a obrady wznowiono.
Czarnek straci stanowisko? Są wyniki sondażu
Jak informuje „Rzeczpospolita”, ta sprawa „nie przysporzyła sympatii” Czarnkowi. Na zlecenie dziennika IBRiS przeprowadził sondaż, w którym uczestnicy mieli zdecydować, jaka przyszłość powinna czekać ministra. Z badania wynika, że 46,1 proc. ankietowanych zdecydowanie zgadza się ze stwierdzeniem, że w wyniku afery Czarnek powinien stracić stanowisko.
Kolejne 9,1 proc. „raczej się z takim stwierdzeniem zgadza”. Przeciwnego zdania jest 28,7 proc. respondentów. Twardo przeciwko odwołaniu Czarnka opowiada się co piąty badany. 16 proc. z nich nie ma zdania. „Tylko 14 proc. głosujących na Zjednoczoną Prawicę (PiS wraz z koalicjantami” chce dymisji szefa MEiN. A domaga się jej łącznie 76 proc. respondentów głosujących na opozycję” – podaje „Rz”.
„Z kolei wśród wyborców opozycji tylko 11 proc. uważa, że afera willowa nie jest powodem do odwołania ministra. Wśród osób niezdecydowanych na kogo chcą oddać swój głos, 61 proc. ankietowanych, uważa, że należy zdymisjonować obecnego szefa MEN” – czytamy w artykule.