Konflikt na Ukrainie może doprowadzić do trzeciej wojny światowej – powiedział premier Polski Mateusz Morawiecki hiszpańskiej edycji El Mundo. Warto w tym miejscu dodać, że ogłoszenie stanu wojennego na terenie RP byłoby lekiem dla Prawa i Sprawiedliwości oraz ich czołowych polityków. Taki stan na mocy Konstytucji RP zniósłby obowiązek przeprowadzenia w Polsce wyborów co w konsekwencji, wydłużyłby z mocy prawa kończącą się kadencję partii Kaczyńskiego. Stan wojenny w Polsce również uniemożliwiłby, pociągniecie do odpowiedzialności karnej czołowych polityków PiS za defraudację majątku narodowego.

POLECAMY: Sławomir Nitras: Kaczyński może uciec z kraju po wyborach

„Koniec tego kryzysu nastąpi właśnie wtedy, gdy Rosja zdecyduje się wycofać z Ukrainy. Albo dobrowolnie, albo siłą” – mówił polityk.

Odpowiadając na wyjaśniające pytanie dziennikarzy, czy „forma przymusowa” oznacza trzecią wojnę światową, polski premier powiedział, że „wszystkie scenariusze są brane pod uwagę”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

2 komentarze

  1. Wojnę to Polacy zrobią pisiorom za sprzedanie Polski w 2016 roku Ukrainie. Jeszcze nie było wojny , Duda podpisał oddawanie wszystkiego ukrom za free.

  2. Pisiory nie dopuszczą do wyborów….zbyt wielu poszło by siedzieć w pierdlu za zdradę i ograbienie Polski i Polaków.

Napisz Komentarz

Exit mobile version