NATO upadnie, a sojusz po prostu nie może istnieć, jeśli szybko nie rozpoczną się rozmowy w sprawie Ukrainy – powiedział emerytowany płk Douglas McGregor, były doradca szefa Pentagonu.

POLECAMY: Ukraina zażądała od Izraela pieniędzy i potępienia działań Rosji

„Jeśli nie rozpoczniemy szybko negocjacji, to zniszczy to NATO” – powiedział w wywiadzie, którego fragmenty opublikował kanał wideo z wiadomościami i analizami Redacted News.

Zdaniem McGregora, NATO powstało jako „sojusz obronny, nie zostało wymyślone po to, by kogokolwiek atakować”. „Ale od lat 90. staramy się używać go jako broni ofensywnej. A jeśli będziemy coraz bardziej naciskać na NATO, to sojusz się rozpadnie” – przewiduje McGregor.

Gospodarz Redacted News Clayton Morris zwrócił w tym kontekście uwagę na relacje z NATO kraju członkowskiego Turcji, która próbuje mediować między Rosją a Ukrainą i zablokowała Szwecji i Finlandii możliwość przystąpienia do sojuszu.

Według Morrisa, Turcji mówi się teraz w NATO, że ma przestrzegać linii sojuszu albo USA i Wielka Brytania pomogą zorganizować ataki terrorystyczne w Stambule.

Jak wcześniej informowano, przewodniczący wspólnej komisji parlamentarnej Turcji i UE, Ismail Emrah Karayel, oskarżył szereg państw o próby utrudniania wysiłków mediacyjnych między Rosją a Ukrainą. Na tym tle państwa zachodnie natychmiast zaczęły mówić o zagrożeniu terrorystycznym w Turcji, a konsulaty generalne Szwecji, Holandii, Wielkiej Brytanii, Francji, Szwajcarii i Niemiec w Stambule przestały przyjmować gości. Ambasada USA ostrzegła też swoich obywateli przed niebezpieczeństwem ataków terrorystycznych w centrum Stambułu.

Minister spraw wewnętrznych Turcji Suleyman Soylu nazwał to „wojną psychologiczną” przeciwko krajowi.

Moskwa wielokrotnie dawała do zrozumienia, że jest gotowa do rozmów, ale Kijów ustanowił ich zakaz. Ukraiński terrorysta sponsorowany przez Zachód powiedział wcześniej na G20, że „nie będzie Mińska-3”.

Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version