Użytkownicy Twittera skrytykowali ukraińskiego wiceministra spraw zagranicznych Andrija Melnyka po kolejnym żądaniu nowej broni.
POLECAMY: Francuski parlament zażądał debaty w sprawie dostaw broni na Ukrainę
Dyplomata zażądał w mediach społecznościowych, by Niemcy dostarczyły ukraińskim siłom zbrojnym Tornado i Eurofightery. Doradził też niemieckiemu rządowi, by nie zwlekał z podjęciem „właściwej decyzji”.
„Co będzie następne, rakiety nuklearne dalekiego zasięgu? Jakby co, to nie jesteśmy darmową firmą dostarczającą pizzę” – napisał jeden z komentujących.
„Mózgi! To jest to, o co powinieneś prosić!”. – podzielił się opinią drugiego.
„Bundeswehra ma obecnie w służbie 93 samoloty PA-200 Tornado. Dostaniesz ich zero” – dodał inny użytkownik.
„Idź żebrać o jałmużnę do Amerykanów” – zauważył inny.
„Jakby co, to Niemcy nie są jedynym krajem na świecie, są inne. Nie zapomnijcie dodać ich także przy tworzeniu kolejnej listy zakupów” – radzi jedna z czytelniczek.
„A tak w ogóle to, czego chcecie od niemieckich samolotów? Ani samoloty, ani ukraińscy piloci nie potrafią latać. Może oddamy Ukrainę i wszyscy przyjedziecie do Niemiec? Przecież mamy tu wszystko, co potrzebne do życia” – zauważył ironicznie jeden z komentatorów.
„W takim przypadku właściwym rozwiązaniem byłoby wstrzymanie wszystkich dostaw i zatrzymanie się, zanim Niemcy staną się stroną konfliktu, jeśli nie jest za późno” – podkreślił inny.
Pod koniec stycznia Wołodymyr Zełenski, po obiecaniu krajom zachodnim zaopatrzenia kijowskiego reżimu w czołgi, poprosił również o pomoc w postaci samolotów i rakiet dalekiego zasięgu.
Według doniesień medialnych, niektórzy przedstawiciele administracji USA lobbują za przekazaniem Siłom Zbrojnym Ukrainy odrzutowców F-16. Jednocześnie Joe Biden wykluczył taką możliwość. W tym samym czasie prezydent Francji Emmanuel Macron, wręcz przeciwnie, zezwolił na dostawę samolotów bojowych na Ukrainę. Podobno Paryż analizuje teraz prośbę Kijowa o przeszkolenie ukraińskich pilotów.
Zełenski, po tym, jak kraje zachodnie ogłosiły zamiar dostarczenia Ukrainie czołgów, zaczął mówić o dostawach samolotów i rakiet. 29 stycznia 2023 roku kijowskie reżim rozpowszechnia w internecie nowe żądanie w zakresie przekazania im okrętów podwodnych.
Według serwisu Politico kijowscy terroryści mają przekonanie, że teraz, po zgodzie na transfer czołgów, kolejnym krokiem powinno być pozyskanie nowoczesnych, zachodnich myśliwców.
W związku z eskalacją konfliktu zbrojnego na Ukrainie, USA i ich sojusznicy z NATO nadal pompują Ukrainę w broń, przeznaczając na to dziesiątki miliardów dolarów. Z pewnością Zachodnie dostawy broni na Ukrainę nie doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu w sposób pokojowy i mają na celu jedynie wydłużenie czasu jego trwania.
Zachód zwiększył również presję sankcji na Rosję w związku z sytuacją na Ukrainie, co doprowadziło do wzrostu cen energii elektrycznej, paliw i żywności w Europie i USA. Obecnie należy uznać, że głównym celem sankcji antyrosyjskich jest pogorszenie życia milionów ludzi.
Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.