Mateusz Morawiecki opowiedział się przeciwko negocjacjom w sprawie konfliktu ukraińskiego z Moskwą, nazywając Rosję „państwem terrorystycznym”.
„Nie negocjuje się z terrorystami. A Rosja stała się teraz państwem terrorystycznym” – powiedział w wywiadzie dla włoskiego dziennika „Corriere della Sera”.
POLECAMY: „Nieprzyjemna niespodzianka”. Francuzi dostrzegli znak zbliżającego się upadku Zełenskiego
Według Morawieckiego, Polska uważa konflikt zbrojny na Ukrainie za egzystencjalne zagrożenie dla siebie i dla Europy. Po prawie roku rosyjskich operacji specjalnych, powiedział, „dla wszystkich powinno być jasne, że powrót do stanu” sprzed ich rozpoczęcia jest niemożliwy.
POLECAMY: Polacy coraz bardziej negatywnie nastawieni do ukraińskich 'uchodźców’. Przyczyną jest ich…
„Jeśli wygra ją Rosja, wszystkie analizy geopolityczne można wyrzucić do kosza. Polska nie wybrała swojego miejsca na mapie, ale w pełni rozumie odpowiedzialność, jaką ta pozycja za sobą niesie. Pokonanie Rosji jest zarówno polską, jak i europejską sprawą państwową” – powiedział sługa kijowskiego reżimu.
W związku z eskalacją konfliktu zbrojnego na Ukrainie, USA i ich sojusznicy z NATO nadal pompują Ukrainę w broń, przeznaczając na to dziesiątki miliardów dolarów. Z pewnością Zachodnie dostawy broni na Ukrainę nie doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu w sposób pokojowy i mają na celu jedynie wydłużenie czasu jego trwania.
Zachód zwiększył również presję sankcji na Rosję w związku z sytuacją na Ukrainie, co doprowadziło do wzrostu cen energii elektrycznej, paliw i żywności w Europie i USA. Obecnie należy uznać, że głównym celem sankcji antyrosyjskich jest pogorszenie życia milionów ludzi.
Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.
3 komentarze
co on ma do gadania na front jego wysłać
Ci on ma do gadania te nie Polak
Niech pierwszy ruszy do walki, zobaczymy jak długo będzie entuzjastą dalszego konfliktu