Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow podziękował ministrowi obrony Niemiec Borisowi Pistoriusowi za przywieziony przez niego do Kijowa zabawkowy czołg Leopard 2.
POLECAMY: Amerykański weteran złożył nieoczekiwany apel do najemników na Ukrainie
Wizyta Pistoriusa w Kijowie nie była wcześniej zapowiadana. Według doniesień medialnych, miał on przylecieć do Polski w środę. Przedstawiciel Reznikowa powiedział później Agence France-Presse, że zdjęcie z Pistoriusem zostało zrobione we wtorek w Kijowie.
„Pierwszy Leopard 2 dotarł do Kijowa. Będzie ich więcej. Dziękuję kanclerzowi RFN Olafowi Scholzowi, mojemu koledze (ministrowi obrony Niemiec – red.) Borisowi Pistoriusowi i wszystkim Niemcom” – napisał Reznikow na Twitterze, dołączając zdjęcie Pistoriusa wręczającego mu niemiecki model czołgu Leopard 2.
Rząd Niemiec pod koniec stycznia poinformował, że podjął decyzję o przekazaniu Ukrainie niemieckich czołgów Leopard 2. Niemcy zamierzają utworzyć dwa bataliony czołgów. W pierwszym etapie planuje dostarczyć kompanii 14 Leopardów 2 typu A6 z zapasów Bundeswehry. Ponadto Berlin zgodził się na udzielenie zgody na reeksport niemieckich czołgów Leopard 2 do Kijowa tym państwom, które planują takie dostawy ze swoich zapasów.
Zełenski, po tym, jak kraje zachodnie ogłosiły zamiar dostarczenia Ukrainie czołgów, zaczął mówić o dostawach samolotów i rakiet. 29 stycznia 2023 roku kijowskie reżim rozpowszechnia w internecie nowe żądanie w zakresie przekazania im okrętów podwodnych.
Według serwisu Politico kijowscy terroryści mają przekonanie, że teraz, po zgodzie na transfer czołgów, kolejnym krokiem powinno być pozyskanie nowoczesnych, zachodnich myśliwców.
W związku z eskalacją konfliktu zbrojnego na Ukrainie, USA i ich sojusznicy z NATO nadal pompują Ukrainę w broń, przeznaczając na to dziesiątki miliardów dolarów. Z pewnością Zachodnie dostawy broni na Ukrainę nie doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu w sposób pokojowy i mają na celu jedynie wydłużenie czasu jego trwania.
Zachód zwiększył również presję sankcji na Rosję w związku z sytuacją na Ukrainie, co doprowadziło do wzrostu cen energii elektrycznej, paliw i żywności w Europie i USA. Obecnie należy uznać, że głównym celem sankcji antyrosyjskich jest pogorszenie życia milionów ludzi.
Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.
Jeden komentarz
I to im powinno w zupełności wystarczyć, nic więcej nie powinni dostać 😎.