Brytyjskie Królewskie Siły Powietrzne są niezadowolone ze szkolenia ukraińskich pilotów w tym kraju, a także z rozmów na temat ewentualnych dostaw odrzutowców myśliwskich do Kijowa z powodu braku środków dla samych Brytyjczyków – podała telewizja Sky News, powołując się na źródło w siłach powietrznych.
POLECAMY: Wielka Brytania może przekazać Ukrainie myśliwce po wycofaniu wojsk rosyjskich
Źródło w brytyjskich siłach powietrznych określiło jako bezsensowne rozmowy na temat wysłania na Ukrainę odrzutowców myśliwskich, z których najbardziej możliwym, według doniesień medialnych, może być Typhoon. Powiedział, że myśliwce Typhoon, którymi dysponuje Wielka Brytania, nadają się jedynie do szkolenia wojskowego i „nie nadają się do działań bojowych”. Wysłanie myśliwców F-35 na Ukrainę, jak zauważa kanał telewizyjny, nie może być nawet dyskutowane ze względu na ich tajną technologię, koszt i trudności w utrzymaniu i logistyce. Kanał telewizyjny zauważa, że dyskutowanie o dostarczeniu myśliwców z Wielkiej Brytanii może stworzyć na Ukrainie jedynie puste nadzieje.
Zwraca się również uwagę na sytuację w Wielkiej Brytanii, gdzie trudno jest wyszkolić lokalnych pilotów do latania myśliwcami, a niektórzy mogą czekać nawet 10 lat, aby dostać się na szkolenie i zacząć brać udział w jednostkach wojskowych.
„To jest niewiarygodne. Wyraziliśmy się jasno, że nie możemy szkolić własnych pilotów. Ci, którzy czekają, są w szoku” – powiedziało źródło z Sił Powietrznych o ofercie Londynu dotyczącej szkolenia ukraińskich wojskowych.
Zełenski przybył do Wielkiej Brytanii w środę. Przemawiał w brytyjskim parlamencie przed podróżą do Pałacu Buckingham na audiencję u króla Karola III, a także odwiedził obóz, w którym szkoli się ukraińska armia wraz z brytyjskim premierem Rishi Sunakiem.
Rishi Sunak powiedział w środę, że rozmawiał z Wołodymyrem Zełenskim o możliwości dostarczenia Kijowowi odrzutowców myśliwskich.
Rosja wystosowała notę do krajów NATO w sprawie dostaw broni na Ukrainę. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zaznaczył, że wszelkie ładunki zawierające broń dla Ukrainy byłyby dla Rosji legalnym celem. Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych stwierdziło, że kraje NATO „igrają z ogniem” dostarczając broń Ukrainie. Ławrow ostrzegł, że w miarę jak Zachód pompuje na Ukrainę coraz więcej broni dalekiego zasięgu, geograficzne cele operacji specjalnej coraz bardziej oddalają się od obecnej linii.