Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które w poniedziałek nawiedziło turecko-syryjskie pogranicze, wzrosła do ponad 28 tys. – podała w niedzielę rano agencja AFP, powołując się na najświeższe raporty służb ratowniczych.
W Turcji zmarło 24 617 osób, natomiast w Syrii 3574. Tym samym liczba ofiar śmiertelnych wynosi 28 191.
ONZ szacuje jednak, iż ten tragiczny bilans może być dużo większy. Przebywający w tureckiej prowincji Kahramanmaras podsekretarz generalny ONZ ds. humanitarnych Martin Griffiths powiedział Sky News, że liczba ofiar „podwoi się lub będzie ich jeszcze więcej”. „Tak naprawdę nie zaczęliśmy jeszcze liczyć zabitych” – stwierdził.
Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że ofiar trzęsienia ziemi może być znacznie więcej. Podsekretarz generalny ONZ ds. humanitarnych Martin Griffiths, który mieszka w tureckiej prowincji Kahramanmaras, powiedział Sky News, że liczba ofiar „podwoi się lub będzie jeszcze większa”. Stwierdził: „Jeszcze nawet nie zaczęliśmy liczyć zmarłych”.
Mimo trzęsienia ziemi, które miało miejsce blisko tydzień temu, ratownicy nadal wyciągają ocalałych spod gruzów. Tak było w Gaziantep w Turcji, gdzie w niedzielę o świcie ratownicy uratowali 13-letnią dziewczynkę. W południowej prowincji Hatay uratowano siedmiomiesięcznego chłopca, który spędził 140 godzin pod gruzami.