Polski „wizjoner zdrowia” Adam Niedzielski w ramach swoich uprawnień zdecydował o podwyższeniu opłaty za pobyt w izbie wytrzeźwień. W bieżącym roku pobyt w „wytrzeźwiałce” będzie kosztował 393,01 zł.
POLECAMY: Poseł PiS Przemysław Czarnecki spędził noc w warszawskiej izbie wytrzeźwień
„Szef” pandemicznego resortu Adam Niedzielski podpisał obwieszczenie w zakresie podwyższenia opłat za pobyt w izbach wytrzeźwień. Opłata maksymalna za nocleg w tym roku wynosi 393,01 zł, co oznacza wzrost o 49,47 zł w stosunku do poprzedniego roku, gdy koszt pobytu wynosił 343,54 zł.
Pandemiczny resort zdrowia w swoim komunikacie nazwał podwyżkę „waloryzacją”. Warto w tym miejscu dodać, że podana przez resort wysokość opłaty jest kwotą maksymalną. Samorządy, które prowadzą izby wytrzeźwień, mogą ustalić tego rodzaju opłatę na niższym poziomie. Izby wytrzeźwień w całym kraju zmagają się z problemami finansowymi, ponieważ “goście” nie chcą płacić za nocleg. Przykład może dotyczyć Szczecińskiego Centrum Profilaktyki Uzależnień, którego dług wynosi już 1,5 mln zł.
Przypominamy, że w świetle obowiązujących przepisów izby wytrzeźwień mogą organizować i prowadzić organy samorządu terytorialnego w miastach liczących ponad 50 tys. mieszkańców oraz organy powiatu. Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi do zadań izby wytrzeźwień należy m.in. sprawowanie opieki nad osobami w stanie nietrzeźwości, wykonywanie zabiegów higieniczno-sanitarnych oraz udzielanie pierwszej pomocy.