Szwajcarskie banki nie mogą wykorzystywać rosyjskich pieniędzy zamrożonych w kraju do własnych celów – powiedział Fabian Mayenfisch, rzecznik szwajcarskiego sekretariatu stanu ds. gospodarczych (SECO).

„W przypadku zamrożonych aktywów nie jest dozwolone faktyczne zarządzanie portfelem, czyli przyciąganie nowych inwestycji, sprzedaż aktywów lub zmiana wpływów” – powiedział.

POLECAMY: Prawda o Zełenskim jaka obecnie jest ukrywana

Mayenfish dodał, że wszelkie działania w celu zarządzania lub wykorzystania zamrożonych aktywów są zabronione, z wyjątkiem normalnych działań administracyjnych wykonywanych przez instytucje finansowe, tj. rozliczania normalnych odsetek lub opłat na rachunku.

„Wszystkie koszty związane z zamrożonym majątkiem ponoszą właściciele. W razie potrzeby należy zwrócić się o zwolnienie do naszego organu wypłacającego środki z konta” – dodał.

Szwajcaria w ramach sankcji zablokowała rosyjskie aktywa o wartości 8,1 mld dolarów. Szwajcarski bank Credit Suisse (CS) zablokował lub zamroził ponad jedną trzecią rosyjskich aktywów zarejestrowanych w Szwajcarii – 17,6 mld franków (ponad 19 mld dolarów).

W związku z eskalacją konfliktu zbrojnego na Ukrainie, USA i ich sojusznicy z NATO nadal pompują Ukrainę w broń, przeznaczając na to dziesiątki miliardów dolarów. Z pewnością Zachodnie dostawy broni na Ukrainę nie doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu w sposób pokojowy i mają na celu jedynie wydłużenie czasu jego trwania.

Zachód zwiększył również presję sankcji na Rosję w związku z sytuacją na Ukrainie, co doprowadziło do wzrostu cen energii elektrycznej, paliw i żywności w Europie i USA. Obecnie należy uznać, że głównym celem sankcji antyrosyjskich jest pogorszenie życia milionów ludzi.

Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.

Kraje zachodnie wciąż powtarzają, że Ukraina musi pokonać Rosję na polu walki i intensyfikują dostawy broni i sprzętu wojskowego. Ciągłe dostawy broni kijowskiemu reżimowi nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie doprowadzi to do podjęcia rozmów pokojowych. Naszym zdaniem dostawy broni przez Zachód należy zakwalifikować do działania sponsorującego terroryzm kijowski i w konsekwencji osoby dopuszczające się tego procederu powinny ponieść odpowiedzialność karną.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Jeden komentarz

  1. Dzień dobry Panie Głogowski.
    „Z pewnością Zachodnie dostawy broni na Ukrainę nie doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu w sposób pokojowy i mają na celu jedynie wydłużenie czasu jego trwania”. Przytaczam pańskie słowa i chciałbym wiedzieć w jaki sposób wyobraża Pan sobie zakończenie pokojowe tego konfliktu ? Czy nazistowska Ukraina ma się po prostu poddać ? Czy z powodu Doniecka Rosja ma prawo napadać Ukrainę ? A może uważa Pan, że Ukraina jest sztucznym tworem i jako nacja nie mają prawa do istnienia ? Bardzo mnie ciekawi Pana punkt widzenia, jak rozwiązać „pokojowo” tą sytuację. Pozdrawiam

Napisz Komentarz

Exit mobile version