Norweski Państwowy Fundusz Emerytalny (SPU), który dysponuje 1,3 bln dolarów, będzie monitorował, czy Orlen łamie prawa człowieka.
Jak podała w czwartek agencja informacyjna Reuters, norweski Sovereign Wealth Fund podda PKN Orlen specjalnemu monitoringowi pod kątem przestrzegania praw człowieka przez okres trzech lat. Rekomendacja wynika z przejęcia przez Orlen wydawnictwa Polska Press i jego konsekwencji dla wolności prasy i wolności słowa w Polsce – wyjaśniono w oświadczeniu Rady Etyki PFM.
POLECAMY: Pisowski reżim gorszy od »reżimu Łukaszenki«. Portal nczas.com zablokowany
W 2021 roku Państwowy Koncern Naftowy nabył Polska Press – grupę medialną, która wydaje prasę regionalną i lokalną, w tym dzienniki takie jak „Gazeta Wrocławska”, „Dziennik Łódzki” czy „Gazeta Krakowska”. W momencie nabycia grupa wydawała 20 dzienników, które funkcjonowały w 15 z 16 województw. Poza kontrolą Polska Press pozostawały tylko 4 duże tytuły regionalne.
Orlen wraz z Polska Press uzyskał także kontrolę nad 120 tygodnikami lokalnymi oraz około 500 stronami internetowymi, które łącznie rejestrują ponad 17 mln unikalnych wizyt. W 2019 roku Polska Press wypracowała przychody w wysokości 398,4 mln zł.
W maju 2021 roku Komitet Wolności Prasy przy norweskim PEN Clubie wezwał SPU do skorzystania z praw właścicielskich w polskiej spółce Orlen, w której ma 1,15 proc. udziałów. PEN Club oczekiwał, że w kontaktach z zarządem i na walnym zgromadzeniu Fundusz poruszy kwestie praw człowieka, w tym poszanowania wolności słowa i prasy, o czym wielokrotnie informowaliśmy na naszym blogu.
POLECAMY:
- Dziennikarz Polska Press należącej do PKN Orlen zwolniony za krytykę państwowej instytucji
- Media Polska Press należące do PKN Orlen z cenzurą prewencyjną za karty paliwowe o wartości 500 zł
- Robert Mazurek stracił pracę w reżimowym radiu. »Pie****cie się wszyscy«
Norweski Państwowy Fundusz Emerytalny to największy państwowy fundusz inwestycyjno-oszczędnościowy na świecie, po funduszu emiratu Abu Dabi. Fundusz posiada 1% akcji notowanych na światowych giełdach i około 60% swoich środków inwestuje w akcje, przede wszystkim pochodzące z wydobycia norweskiej ropy.