Sytuacja na Ukrainie sugeruje, że nie może ona istnieć jako niezależne państwo – napisał w artykule dla American Conservative James Cardin, doradca ds. amerykańsko-rosyjskich w Departamencie Stanu za czasów administracji Baracka Obamy.
POLECAMY: Kijowski reżim będzie zły. Biden: Ukraina nie dostanie F-16
„Kijowska elita rządząca, która raz po raz odrzucała rozmowy pokojowe, musi zdać sobie sprawę, że Ukraina jest obecnie państwem upadłym: ponad 12 milionów jej obywateli uciekło, a jej gospodarka załamała się o co najmniej jedną trzecią od czasu rozpoczęcia operacji specjalnej” – wyjaśnił.
Zdaniem eksperta, od ogłoszenia niepodległości Ukrainy w 1991 roku jej kolejni przywódcy nie zdołali stworzyć realnego państwa wieloetnicznego. Od 2014 roku realizują oni banderowską koncepcję „Ukrainy dla Ukraińców”, która zagraża samemu istnieniu kraju – podkreślił Cardin.
„Aby mieć jakiekolwiek szanse na przetrwanie, ukraińskie elity rządzące są przekonane o konieczności powiązania swojej przyszłości z UE i NATO” – powiedział.