Podczas pospiesznych badań klinicznych „szczepionki„ firmy Pfizer na Covid-19 uczestnicy badania odnieśli poważne odczyny niepożądane a niektórzy podczas eksperymetu zmarli. Zamiast natychmiastowego wstrzymania eksperymentu, firma Pfizer próbowała zatuszować zdarzenia niepożądane, ujawniając badanie i usuwając niekorzystne informacje o pacjentach z rsportu. Niemiecka publikacja Die Welt ujawniła historie pacjentów, którzy doznali nieporządanych odczynów poszczepiennych w wyniku oszukańczych badań klinicznych firmy Pfizer. Pamiętaj, że Pfizer i FDA chciały ukryć te historie przez 75 lat, ale zostały zmuszone do ujawnienia danych z badań klinicznych na mocy nakazu sądowego.
POLECAMY: Prezes Pfizer staje się agresywny po serii niewygodnych pytań dziennikarki Projectu Veritas
Firma Pfizer zmusiła uczestników badania do podpisania zrzeczenia się odpowiedzialności, ułaskawiając firmę Pfizer za oszustwo
Kiedy uczestnicy ustawiali się w kolejce do badań klinicznych, byli zmuszani do podpisania zrzeczenia się odpowiedzialności, zwalniającego firmę Pfizer z odpowiedzialności za zaniedbanie i „oszustwo lub złą wolę ze strony samej firmy Pfizer”. Te sadystyczne umowy firmy Pfizer mogą być nieważne, ponieważ możliwe do udowodnienia oszustwo unieważnia wszystkie umowy i narusza porządek publiczny poprzez zachęcanie do OSZUSTWA. Jednak osoby poszkodowane podczas badań klinicznych zostały usunięte z literatury naukowej i zastraszone do milczenia. Ich obrażenia zostały uznane za „nie spowodowane szczepionką”.
31 sierpnia 2020 r. firma zarządzająca testami firmy Pfizer odsłoniła 53 uczestników badania klinicznego w swoim centrum testowym w Buenos Aires. Osobnikom tym powiedziano o ich statusie szczepień i pozwolono im zostać dźgniętymi, niszcząc grupę kontrolną i ukrywając różnice w objawach obserwowanych u szczepionych osób. Te akty złośliwego oszustwa utorowały firmie Pfizer drogę do jawnego tuszowania śmierci uczestników badania.
Seryjnego zabójstwa nie można wiecznie zamiatać pod dywan
Pacjent Pfizer C4591001 1162 11621327 był 60-letnim mężczyzną, który zmarł na miażdżycę tętnic trzy dni po otrzymaniu pierwszej dawki szczepionki Pfizer covid. Mimo że wyniki sekcji zwłok nie były dostępne, a odpowiednie testy nie były znane, lekarz sądowy stwierdził, że śmierć była spowodowana „postępem choroby miażdżycowej”. Firma Pfizer zgodziła się z lekarzem sądowym i nie wszczęto żadnego dochodzenia, aby dowiedzieć się, dlaczego niedawno zaszczepiony mężczyzna zmarł i to tak nagle.
Pacjent Pfizer 11621327 doznał udaru zaledwie trzy dni po otrzymaniu drugiej dawki szczepionki Pfizer covid. Został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu.
Pacjent Pfizer 11521497 doznał zatrzymania akcji serca zaledwie dwadzieścia dni po szczepieniu. Firma Pfizer przeprowadziła wewnętrzne dochodzenie i orzekła, że zgony nie miały nic wspólnego z ich szczepionką.
Nie wszyscy zgadzali się z firmą Pfizer w tych przypadkach. „Zgodnie z obecnym stanem wiedzy, te dwa przypadki zostałyby przypisane do szczepienia”, powiedziała berlińska specjalistka farmaceutyczna Susanne Wagner, „zwłaszcza, że amerykański organ ds. Zdrowia CDC bada obecnie udary u zaszczepionych osób i jest to znane”.
Do badań klinicznych zgłosił się 36-letni prawnik z Argentyny, Augusto Roux. Zaraz po powrocie do domu po drugiej dawce szczepionki Pfizer covid zachorował na palący ból w klatce piersiowej, duszności, nudności i gorączkę. Podczas początkowej 40-minutowej obserwacji Roux czuł się dobrze, ale w drodze do domu objawy zaskoczyły go. W szpitalu lekarze musieli usunąć płyn, który utworzył się wokół jego serca. Cierpiał na wysięk osierdziowy, a jego mocz stał się czarny. W raporcie ze wypisu lekarze opisali sytuację jako duże prawdopodobieństwo „niepożądanej reakcji na szczepionkę koronawirusową”. Roux spędził kilka następnych miesięcy, zmagając się z nieregularnym biciem serca, problemami z wątrobą i nagłą utratą wagi.
Pfizer ostatecznie skłamał na temat zagrażających życiu obrażeń Roux po szczepionce i nie zamieścił uczciwego raportu na temat jego obrażeń w raportach z badań klinicznych. Firma Pfizer określiła tę sytuację jako „zdarzenie niepożądane o poziomie toksyczności 1”, które nie miało nic wspólnego ze szczepionką, ponieważ nie można było wykluczyć zakażenia covid-19. To prawda, że Roux wielokrotnie miał negatywny wynik testu na obecność covida, gdy cierpiał z powodu urazów poszczepiennych.
Ze względu na rażące akty oszustwa i oszustwa firmy Pfizer oraz ich wielokrotne próby ujawnienia ich procesu i zaciemnienia danych, firma farmaceutyczna mogła unieważnić wszystkie swoje umowy i zniszczyć narzucone przez siebie zabezpieczenia przed odpowiedzialnością. Wszyscy zaangażowani w te akty nadużyć medycznych muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności.
