Wejście właściciela do mieszkania, które jest wynajmowane innej osobie, bez uprzedniej zgody najemcy może naruszyć mir domowy i zakłócić spokój zamieszkiwania. Niemniej jednak, zgodnie z przepisami prawa, istnieją określone sytuacje, w których właściciel ma prawo wejścia do wynajmowanego mieszkania nawet pod nieobecność najemcy.

Na początku zacznijmy od dokonania dokładnej definicja „wynajmującego” i „najemcy” może różnić się w zależności od kraju lub regionu, ale w polskim prawie, „wynajmujący” to osoba posiadająca lokal do wynajęcia, czyli właściciel mieszkania lub budynek, a „najemca” to osoba, która wynajmuje ten lokal i staje się jego lokatorem na podstawie umowy najmu. W ramach umowy najmu, wynajmujący zobowiązuje się oddać najemcy dany lokal do użytku, w zamian za umówiony czynsz.

W Polsce, właściciel mieszkania nie ma prawa wejścia do mieszkania wynajmowanego przez najemcę bez jego zgody, chyba że istnieją określone przepisy prawne, które umożliwiają wejście np. w celu przeprowadzenia niezbędnych napraw lub konserwacji.

Istnieją jednak sytuację w których właściciel może bez zgody najemcy wejść do mieszkania. Są to jednak sytuacje wyjątkowe związane z koniecznością dokonania naprawy lub przeglądu, lub gdy istnieje podejrzenie, że najemca łamie warunki umowy najmu. Jednakże, taka interwencja może powodować konflikty interesów między właścicielem a najemcą, ponieważ ten drugi oczekuje prywatności i spokoju w swoim wynajmowanym mieszkaniu.

Naruszanie prywatności najemcy poprzez niezapowiedziane odwiedziny, wchodzenie do mieszkania w jego nieobecności oraz przeszukiwanie prywatnych rzeczy jest nielegalne i zabronione.

Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego określa warunki, w których właściciel może wejść do wynajmowanego mieszkania. W przypadku awarii, która powoduje szkodę lub bezpośrednio zagraża jej powstaniem, właściciel może wejść do mieszkania w celu naprawy lub usunięcia zagrożenia. W takiej sytuacji konieczna jest zgoda najemcy, a jeśli jej nie wyraża, właściciel może wejść do mieszkania w obecności odpowiednich służb, takich jak policja, straż miejska lub straż pożarna.

W artykule 10 ustawy określono również obowiązek najemcy udostępnienia mieszkania w dwóch innych sytuacjach. Jeśli najemca nie jest obecny w mieszkaniu podczas jego otwarcia, właściciel musi zabezpieczyć mieszkanie i rzeczy najemcy do czasu jego przybycia oraz sporządzić protokół z tych czynności. Ponadto, najemca musi udostępnić mieszkanie właścicielowi w przypadku przeprowadzenia przeglądu technicznego lub w celu wykonania prac remontowych uzgodnionych z najemcą wcześniej.

  • w celu dokonania okresowego lub doraźnego (w szczególnie uzasadnionych wypadkach) przeglądu stanu i wyposażenia technicznego lokalu, jak też ustalenia zakresu koniecznych do wykonania prac i ich przeprowadzenia,
  • w celu zastępczego wykonania przez właściciela prac, którymi obciążony jest lokator.

Przed wejściem do wynajmowanego mieszkania, właściciel i najemca muszą ustalić wcześniej termin, w którym to będzie możliwe. Właściciel nie może pojawiać się w mieszkaniu bez zapowiedzi, ponieważ potrzebuje przeprowadzić przegląd, czy też w innym celu.

Mir domowy a najem mieszkania. Jaka kara grozi za zakłócanie miru domowego?

Mir domowy to termin odnoszący się do spokoju i bezpieczeństwa zamieszkiwania w danym miejscu. Naruszenie miru domowego jest uznawane za przestępstwo, które podlega ochronie prawa karnego. Dotyczy to sytuacji, gdy ktoś bez zgody właściciela wdziera się do jego mieszkania lub domu, albo też nie chce opuścić lokalu, mimo wyraźnych żądań osoby uprawnionej. Artykuł 193 Kodeksu Karnego stanowi, że zakłócenie miru domowego jest karalne grzywną, karą ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.

Zasadnym stanie się podkreślenie, że w przypadku wynajmu mieszkania, osobą uprawnioną do wyrażenia zgody lub sprzeciwu na przebywanie w danym lokalu najczęściej jest właściciel obiektu, ale w przypadku naruszenia miru domowego przez wynajmującego, również można mówić o zakłóceniu spokoju lokatora. W takim przypadku, jak w każdym innym naruszeniu miru domowego, poszkodowany powinien jak najszybciej zgłosić przestępstwo na policję.

Warto wiedzieć, że poszkodowany ma aż 5 lat na zgłoszenie przestępstwa. Po tym czasie sprawa ulega przedawnieniu.

Mając na uwadze, że każdej tego typu sprawie towarzyszą emocje oraz nerwy spowodowane dużą zmianą w życiu, warto skorzystać z pomocy prawnika, który wyjaśni podstawy prawne i wskaże możliwe kierunki.

Celem niezwłocznego udzielenia pomocy prawnej w zakresie dotyczącym powyższego zagadnienia, zachęcamy do kontaktu z Kancelarią również za pośrednictwem formularza ”porady prawne online”.

Skontaktuj się z nami już teraz. Przeanalizujemy Twoją sprawę i sprawdzimy dokładnie, co da się zrobić w Twojej sprawie. Nasi eksperci pomogli już niejednemu klientowi, który myślał, że jest już w sytuacji bez wyjścia.

Napisz do nas lub zadzwoń już teraz.

☎️ 579-636-527

📧 Kontakt@legaartis.pl

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version