Ukraina nie może liczyć na dużą liczbę samolotów z Polski, jeśli zostaną one przekazane, powiedział dziennikarzom szef kancelarii prezydenta RP Paweł Szrot, pytany o możliwość przekazania Ukrainie myśliwców F-16.

POLECAMY: Duda jest gotowy przekazać myśliwce MIG-29 Ukrainie

„O ile wiem, jeśli mówimy o przekazaniu przez Polskę samolotów, to nie będzie to duża liczba” – powiedział Schroth. „Na pewno nie będzie to liczba odpowiadająca liczbie czołgów (które Polska przekazała Ukrainie – red.)” – dodał. Wcześniej informowano, że Ukraina otrzymała od Polski 14 czołgów Leopard.

POLECAMY: Błaszczak: Polska przekazała kolejne 10 czołgów Ukrainie

Szrot zaznaczył jednocześnie, że Polska przekaże Ukrainie samoloty tylko w ramach międzynarodowej koalicji. „Na pewno zrobimy to w jakiejś szerokiej koalicji międzynarodowej, żeby Ukraina rzeczywiście odczuła to wsparcie” – powiedział.

Polska armia ma w służbie 48 myśliwców F-16.

Media informowały wcześniej, że niektórzy członkowie administracji USA lobbowali za przekazaniem myśliwców F-16 ukraińskiemu wojsku. Prezydent USA Joe Biden, pytany przez dziennikarzy, czy zostaną one dostarczone do Kijowa, odpowiedział wcześniej „nie”. Jednocześnie prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że nie wyklucza możliwości dostarczenia samolotów na Ukrainę. Media informowały też, że Paryż rozważa prośbę Kijowa o wyszkolenie ukraińskich pilotów.

Liderzy krajów zachodnich wciąż powtarzają, że Ukraina musi pokonać Rosję na polu walki i intensyfikują dostawy broni i sprzętu wojskowego. Ciągłe dostawy broni kijowskiemu reżimowi nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie doprowadzi to do podjęcia rozmów pokojowych. Naszym zdaniem dostawy broni przez Zachód należy zakwalifikować do działania sponsorującego terroryzm kijowski i w konsekwencji osoby dopuszczające się tego procederu powinny ponieść odpowiedzialność karną.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version