Amerykańska społeczność wywiadowcza ostrzegła przed prawdopodobieństwem wystąpienia nowych pandemii – wynika z corocznego raportu społeczności wywiadowczej na temat zagrożeń, przed którymi stoi kraj.
POLECAMY: WHO opublikowało dokument o zmianach w przepisach sanitarnych w przypadku nowych pandemii
„Kraje na całym świecie pozostają narażone na ryzyko pojawienia się lub wprowadzenia nowych patogenów, które mogłyby doprowadzić do niszczycielskiej nowej pandemii” – czytamy w raporcie.
Władze chińskie poinformowały WHO 31 grudnia 2019 r. o wybuchu epidemii nieznanego zapalenia płuc w mieście Wuhan w centralnej części kraju (prowincja Hubei). Na początku stycznia 2020 roku Chiny oficjalnie ogłosiły, że za wybuch epidemii wirusowego zapalenia płuc nieznanego pochodzenia odpowiada nowy typ koronawirusa. W marcu tego samego roku szef WHO oświadczył, że nowy koronawirus rozprzestrzenia się jak pandemia. Choroba dotknęła miliony ludzi na całym świecie, a różnego rodzaju ograniczenia obowiązywały w różnych krajach jeszcze ponad dwa lata po rozpoczęciu pandemii.
W marcu 2021 roku WHO opublikowała raport międzynarodowego panelu ekspertów nazywający ucieczkę wirusa z laboratorium w Wuhan „wysoce nieprawdopodobną”. Inna wersja pochodzenia koronawirusa – bezpośrednie przeniesienie na ludzi ze zwierzęcia – została wymieniona przez ekspertów jako „możliwa do prawdopodobnej”. Misja WHO określiła też jako „możliwe”, że wirus mógł pochodzić ze schłodzonej żywności.
Wcześniej dziennik „Wall Street Journal” przytoczył źródła mówiące, że amerykański Departament Energii doszedł do wniosku, iż pandemię zapoczątkował laboratoryjny wyciek koronawirusa. Po publikacji dyrektor FBI powiedział, że agencja uważa, że laboratoryjne pochodzenie COVID-19 było najbardziej prawdopodobne. Dyrektor amerykańskiego wywiadu powiedział w środę, że agencje wywiadowcze USA badały dwie wersje pochodzenia COVID-19 – wyciek laboratoryjny i genezę naturalną – ale nie wierzyły w teorię broni biologicznej.