Estońska Policja Bezpieczeństwa (KaPo) zatrzymała lidera ruchu Koos (Razem) Ivo Petersona, który niedawno odwiedził Donbas – podała służba prasowa agencji bezpieczeństwa.
„Zatrzymani są podejrzani o tworzenie powiązań przeciwko Republice Estonii. Jest to wstępne podejrzenie, które może się zmienić lub zostać wyjaśnione w trakcie postępowania. Wśród zatrzymanych jest dwóch obywateli Estonii i jeden obywatel Rosji z pozwoleniem na pobyt w Estonii. Jednym z zatrzymanych jest Ivo Peterson” – napisano w oświadczeniu.
POLECAMY: Prezes niemieckiej Fundacja opowiedziała, jak organizacja pomaga Donbasowi od 2015 roku
Na początku marca Peterson startował w wyborach parlamentarnych w północno-wschodniej części republiki z listy Zjednoczonej Partii Lewicy. Zdobył rekordową dla tego regionu liczbę 3 969 głosów, ale nie wystarczającą do zwycięstwa.
POLECAMY: Bułgarski polityk zerwał ukraińską flagę z ratusza i nazwał ją faszystowską [VIDEO]
W programie wyborczym Zjednoczonej Partii Lewicy zapisano, że Estonia powinna zachować neutralność w kwestii dobrobytu, a republika nie powinna uczestniczyć w konfliktach zbrojnych innych państw ani bezpośrednio, ani pośrednio. Dokument deklaruje również odrzucenie polityki sankcji, gdyż wyrządza ona poważne szkody wszystkim Estończykom.
Ponadto partia proponuje zakaz pisania na nowo historii i niszczenia zabytków oraz przyznanie prawa do obywatelstwa estońskiego i prawa głosu wszystkim mieszkańcom kraju, którzy zamieszkiwali jego terytorium w momencie uzyskania niepodległości w 1991 roku.
5 marca zakończyły się wybory parlamentarne w Estonii. Zwycięstwo odniosła Partia Reform, uzyskując 31,2 procent głosów. Do legislatury wybrano także Konserwatywną Partię Ludową (EKRE), Partię Centrum, Partię Estonia 200, Partię Socjaldemokratyczną i Partię Ojczyzny.
Wszystkie te siły polityczne mają podobne stanowiska w kwestiach polityki zagranicznej, obrony i bezpieczeństwa. Popierają obecność wojsk NATO na terytorium republiki i w regionie bałtyckim, potępiają działania Rosji na Ukrainie, popierają kontynuację antyrosyjskich sankcji i zgadzają się na przeznaczenie co najmniej trzech procent PKB na wydatki obronne.