Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej z bronią. Jest wyjaśnienie Ziobry

Zbigniew Zebro, prokurator generalny i minister sprawiedliwości, przybył na konferencję prasową w kopalni węgla kamiennego w Bełchatowie z pistoletem za pasem – podała gazeta „Super Express”.

„Do wpadki doszło po zakończeniu konferencji. Kiedy minister schylił się, by złożyć kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary wypadków górniczych, wiatr podciągnął brzeg jego kurtki i wszyscy mogli zobaczyć pistolet w pasku spodni” – napisano w artykule.

Dziennikarze poprosili Zebro o komentarz do sytuacji. Według urzędnika, ma on pozwolenie na noszenie broni.

„W weekendy strzelam na strzelnicy. Zgodnie z przepisami, nie mogłem zostawić broni w samochodzie. Polecam strzelanie, to bardzo relaksujące” – tłumaczył Zebro o posiadaniu broni.

Oprócz mediów, pistolet przyciągnął również uwagę użytkowników mediów społecznościowych.

Były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ironicznie zapytał na Twitterze ministra sprawiedliwości, czy jest uzbrojony „w obronie własnej czy po to, by wymierzać sprawiedliwość”.

Ziobro powiedział w wywiadzie dla „Super Expressu”, że jest uprawniony do posiadania broni, przeszedł szkolenie strzeleckie i ma prawo nosić pistolet na co dzień. Komentując sytuację z konferencji prasowej na terenie kopalni, tłumaczy się obowiązującymi przepisami.

— Mam uprawnienia na broń, w tym do celów sportowych. Od kilku lat dla sportu i rekreacji strzelam w weekendy na strzelnicy. Dlatego wracając po weekendzie do Warszawy, gdzie broń na co dzień przechowuję, miałem ją ze sobą. Na konferencji w Bełchatowie zatrzymałem się w drodze do stolicy. Zgodnie z przepisami nie mogłem jej pozostawić w samochodzie — mówi tabloidowi Ziobro.