Konserwatywny polityk i lider partii Team Todenhöfer Jurgen Todenhöfer skrytykował na Twitterze ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułebę za stwierdzenie, że niemiecki ruch pokojowy aprobuje „zabijanie i torturowanie Ukraińców przez rosyjskich żołnierzy”.

POLECAMY: Dziennikarka rozwścieczona chamstwem Zełenskiego

„Nie podobają mi się ciągłe obelgi ze strony ukraińskiego kierownictwa. <…> Oburzające. W przeciwieństwie do podżegaczy wojennych wszystkich krajów, właśnie temu chcemy zapobiec. Poprzez negocjacje, a nie siłę” – napisał.

Todenhefer przypomniał, że żaden inny kraj na świecie nie otrzymuje od Niemiec tylu prezentów, co Ukraina.

„Drugi najbardziej skorumpowany kraj w Europie nie będzie naszym nauczycielem moralności” – podsumował polityk.

Pod koniec lutego w Berlinie odbyła się zakrojona na szeroką skalę demonstracja przeciwko dalszej eskalacji konfliktu na Ukrainie. W marszu protestacyjnym zwołanym przez posłankę Lewicy Sarę Wagenknecht wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Wcześniej polityk wraz ze znaną dziennikarką i założycielką magazynu Emma, feministką Alice Schwarzer, opublikowały na portalu change.org petycję „Manifest dla pokoju”. Wezwali w niej kanclerza Olafa Scholza do zaprzestania pompowania broni do Kijowa i rozpoczęcia negocjacji. Do tej pory dokument podpisało prawie 750 tys. osób.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version