Zatrzymano 39-letniego pracownika ratusza Pragi-Północ podejrzanego o posiadanie i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej. Po uzyskaniu oficjalnego potwierdzenia urząd zawiesił pracownika.

Mężczyzna zajmował się obsługą rady dzielnicy i został aresztowany. Prokuratura prowadzi postępowanie w tej sprawie.

– Nie mamy w tej sprawie żadnej oficjalnej informacji, więc nie możemy niczego oficjalnie potwierdzić bądź zaprzeczyć. Faktem jest, że jeden z naszych pracowników od poniedziałku nie stawił się w pracy – przekazała.

Zapewnił, że ze strony ratusza jest deklaracja pełnego wsparcia, jeśli chodzi o działanie organów ścigania. – Pan burmistrz podjął decyzję o zabezpieczaniu, na wszelki wypadek, komputera tego pracownika – dodał.

– Jest zasada domniemania niewinności, więc nie wyrokujemy. Jak dostaniemy oficjalną informację to zawiesimy tego pracownika zgodnie z naszą procedurą i będziemy czekali na dalszy rozwój sytuacji – podkreślił.

W zatrzymaniu 39-latka pomogli funkcjonariusze Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, którzy monitorując internet znaleźli użytkownika rozpowszechniającego treści o charakterze pedofilskim.

– Abonentem ustalonego adresu IP okazał się Stanisław S., mieszkaniec Warszawy – poinformowała w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Katarzyna Skrzeczkowska.

Dodała, że podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. – Na wniosek Prokuratury Rejonowej Praga-Południe w Warszawie, która prowadzi postępowanie wobec zatrzymanego został zastosowany areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy – podała Katarzyna Skrzeczkowska.

W ostatnim czasie pojawiły się informacje o zatrzymaniu 39-letniego mężczyzny podejrzanego o posiadanie i rozpowszechnianie pornografii dziecięcej. Okazuje się, że to tylko jedna z wielu zatrzymań dokonanych przez CBZC w ramach operacji „Barbossa” – akcji skierowanej przeciwko sprawcom przestępstw o charakterze seksualnym. Funkcjonariusze przeprowadzili łącznie 49 zatrzymań, obejmujących osoby w wieku od 19 do 70 lat. W ramach akcji przeszukano prawie 90 miejsc, w których znaleziono ponad 720 cyfrowych nośników.

Jak wynika z wstępnych badań, zawierały one ponad 160 tys. plików przedstawiających wykorzystywanie seksualne małoletnich. To zatrważająca liczba, która wskazuje na poważny problem w polskim społeczeństwie. Działania CBZC są zatem niezwykle ważne i potrzebne w walce z przestępstwami o charakterze seksualnym, które wciąż stanowią poważne zagrożenie dla najmłodszych.

– Z ustaleń śledczych wynika, że rozpowszechnianie materiałów odbywało się różnymi kanałami, w tym na zamkniętych grupach przy wykorzystaniu szyfrowanych komunikatorów – poinformował rzecznik Komendanta Głównego Policji insp. Mariusz Ciarka.

39-latkowi grozi od dwóch do 12 lat więzienia.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

Napisz Komentarz

Exit mobile version