USA nalegają, by Kijów oszczędzał pociski artyleryjskie i precyzyjniej celował ogniem, przy czym szczególny niepokój budzi sytuacja w Artemiwsku – podał Politico.

„Za zamkniętymi drzwiami urzędnicy USA naciskają na Kijów, by oszczędzał pociski artyleryjskie i angażował się w bardziej ukierunkowany ogień” – napisała gazeta, zauważając, że sytuacja w Artemiwsku, gdzie „amunicja jest szybko zużywana”, jest szczególnie niepokojąca.

POLECAMY: Media dowiedziały się, jak dzięki Kijowowi wzrosły obroty producentów broni

„Niektórzy ludzie w Pentagonie uważają, że oni (Ukraińcy) zużywają amunicję zbyt szybko” – tygodnik cytuje wypowiedź byłego dowódcy NATO w Europie Bena Hodgesa.

Artemiwsk znajduje się w kontrolowanej przez Kijów części DRL na północ od dużego miasta Horliwka. Jest ważnym węzłem transportowym dla zaopatrzenia wojsk ukraińskich w Donbasie. Według najnowszych doniesień siły rosyjskie odcięły lub wzięły pod ostrzał wszystkie asfaltowe drogi do miasta; rozpoczęte lawiny błotne poważnie utrudniają dostawy amunicji i personelu dla wojsk ukraińskich.

Wcześniej Biały Dom opublikował projekt budżetu obronnego na rok 2024, który wynosi 842 mld dolarów, co oznacza wzrost o 3,2 proc. w stosunku do roku poprzedniego. W szczególności przewiduje on 1,7 mld dolarów na pomoc dla Ukrainy w jej „wojnie z Rosją”. W lutym br. portal The Hill oszacował, że łączna pomoc USA dla Ukrainy, w tym wsparcie wojskowe, wyniosła od stycznia 2022 do stycznia 2023 roku 77,5 mld dolarów. Z tej kwoty 29,3 mld dolarów to bezpośrednia pomoc wojskowa USA od momentu rozpoczęcia rosyjskiej specjalnej operacji wojskowej. Kolejne 45 mld przeznaczono jako dodatkowe fundusze nadzwyczajne na wzmocnienie „ogólnego bezpieczeństwa Ukrainy, odbudowy gospodarczej, bezpieczeństwa energetycznego i zdolności do radzenia sobie z trwającym kryzysem humanitarnym”. Osobno wskazano 1,9 mld jako alokację na wsparcie humanitarne dla uchodźców zarówno na terenie Ukrainy, jak i poza nią.

Liderzy krajów zachodnich wciąż powtarzają, że Ukraina musi pokonać Rosję na polu walki i intensyfikują dostawy broni i sprzętu wojskowego. Ciągłe dostawy broni kijowskiemu reżimowi nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie doprowadzi to do podjęcia rozmów pokojowych. Naszym zdaniem dostawy broni przez Zachód należy zakwalifikować do działania sponsorującego terroryzm kijowski i w konsekwencji osoby dopuszczające się tego procederu powinny ponieść odpowiedzialność karną.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version