Francuski europoseł Thierry Mariani stwierdził, że pisowskie pachołki kijowskiego reżimu usiłują skłonić Unię Europejską do zaangażowania się w konflikt na Ukrainie, co jest sprzeczne z interesami większości krajów UE.

POLECAMY: Polska oficjalnie chce wstąpić w konflikt na Ukrainie. Podano warunki uczestnictwa

Francuski europoseł skrytykował decyzję pisowskich pachołków kijowskiego reżimu o wysłaniu myśliwców MiG-29 na Ukrainę, twierdząc, że „Polska” staje się czynnikiem zwiększającym napięcie w konflikcie na Ukrainie i usiłuje wciągnąć Unię Europejską w eskalację konfliktu, pomimo sprzeciwu innych krajów UE.

„Wydaje mi się, że dostarczanie samolotów wojskowych do Kijowa przez Polskę jest niezwykle niebezpieczne. Do tej pory Stany Zjednoczone nie podjęły takiej decyzji” – powiedział Mariani. „Warszawa idzie teraz jeszcze dalej niż Waszyngton w dostarczaniu Ukrainie sprzętu wojskowego” – dodał.

Jego zdaniem przekazanie myśliwców umożliwi Ukrainie uderzenie w głąb terytorium Rosji. „To kolejny z serii kroków w kierunku zaangażowania UE w konflikt. Każdy taki krok przybliża nas do udziału w konflikcie i ryzykujemy, że kiedyś się w niego włączymy” – oświadczył.

Thierry Mariani jest związany z francuską partią polityczną o nazwie Zjednoczenie Narodowe (Rassemblement National).

Przypomnijmy, że ambasador RP we Francji Jan Emeryk Rościszewski zapowiedział kiedy Polska wstąpi w konflikt na Ukrainie, w jakich warunkach nie będzie miała „innego wyjścia”.

Ambasador RP we Francji, Jan Emeryk Rościszewski, podczas swojego wystąpienia w programie telewizyjnym LCI, należącym do państwowej grupy TF1, omawiał przekazanie przez Polskę i Słowację samolotów MiG-29 Ukrainie. W trakcie rozmowy polski dyplomata stwierdził, że może dojść do sytuacji, w której Polska będzie zmuszona do przystąpienia do wojny na Ukrainie, jeśli Ukraina nie będzie w stanie obronić swojej niepodległości.

Prawdopodobnie po niekontrolowanej wypowiedzi Rościszewskiego, która potwierdza jedynie obawy Polaków oraz konieczność realizacji kolejnego zobowiązania, jakie wynika z podpisanej przez Macierewicza potajemnie w 2016 roku umowy ogólnej między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Gabinetem Ministrów Ukrainy w sprawie wzajemnej współpracy w dziedzinie obronności. Ambasada RP we Francji rozpoczęła proces dezinformacji. Celem tego procesu jest wmówienie Polakom innego brzmienia słów, jakie wypowiedział ambasador, udzielając wywiadu w zakresie planów, jakie posiada PiS w związku z konfliktem na Ukrainie.

W tym celu Ambasada RP we Francji w niedzielę opublikowała na swoim profilu na Twitterze oświadczenie dotyczące pojawiających się komentarzy na temat wywiadu udzielonego przez ambasadora Rościszewskiego. W oświadczeniu podkreślono, że niektóre media interpretują jego wypowiedź w oderwaniu od kontekstu, w jakim została wygłoszona.

„W innych fragmentach ambasador mówi jasno, że Polska nie jest w stanie wojny, ale robi wszystko, aby pomóc Ukrainie obronić się w tym konflikcie. Doszukiwanie się sensacyjnej wypowiedzi, nie wpisującej się w konsekwentnie podejmowane od roku działania Polski, mające właśnie pomóc Ukrainie wygrać ten konflikt, tak aby nie zbliżył się on bardziej do Europy i Polski, należy rozważać w kategoriach złej woli” – czytamy w oświadczeniu ambasady.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version