Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że zerowy podatek, który obowiązuje w niektórych branżach, przekłada się na niższe ceny produktów, jakie kupujemy w sklepach. Niemniej jednak, kiedy patrzymy na ceny w sklepach, rzadko kiedy czujemy się usatysfakcjonowani, ponieważ przecież żadna kwota nie zostaje zwrócona bezpośrednio do naszej kieszeni. Niektórzy twierdzą nawet, że zyski z tego tytułu trafiają wyłącznie do producentów, a my jako konsumenci, nie odnosimy z tego żadnych korzyści.

Jednakże, prawda jest taka, że jeśli wróci wyższy VAT, to ceny na pewno pójdą w górę i to znacznie. Oznacza to, że już nie tylko nie odczujemy ulgi w postaci niższych cen, ale na dodatek będziemy zmuszeni zapłacić więcej za produkty, których potrzebujemy na co dzień. W skrajnych przypadkach może to oznaczać, że wiele osób będzie musiało rezygnować z niektórych produktów lub usług ze względu na ich wysokie ceny. Dlatego warto zdawać sobie sprawę z tego, że zmiana stawki podatku może znacznie wpłynąć na nasze codzienne życie.

Wraca podatek, którego obecnie nie ma

Do końca czerwca obowiązuje tarcza antyinflacyjna, która obniża stawkę podatku VAT na artykuły żywnościowe do zera. Jeśli rząd nie zdecyduje się przedłużyć jej działania, od 1 lipca ceny praktycznie wszystkich produktów wzrosną. Decyzja w tej kwestii zostanie podjęta w kwietniu, gdy poznamy decyzję Sejmu dotyczącą przedłużenia obowiązywania tarczy i na jaki okres. Warto pamiętać, że podatek na żywność wynosi 5%, co oznacza, że robiąc zakupy na 100 złotych, zapłacimy 105 złotych.

Biorąc pod uwagę, że już za 100 złotych zakupy wyglądają jak wyglądają, to teraz będą wyglądać jeszcze gorzej. Bo nawet jeżeli rząd od 1 lipca przedłuży niższy VAT to trzeba pamiętać o jednym – prędzej czy później ten podatek powróci. Wtedy nawet, gdy zrobi się taniej, to i tak nagle przyjdzie płacić nam drożej. No chyba, że sklepy przygotują nas tak, jak przygotowano obywateli z paliwem – nie było żadnych zmian w cenach.

Polacy pogrążeni w kryzysie

Obecnie sytuacja w kraju jest bardzo trudna i można powiedzieć, że nie było tak źle od dawna. Inflacja osiąga rekordowe wartości, co sprawia, że życie staje się coraz trudniejsze. Niestety, zarobki Polaków nie rosną tak szybko, jak rośnie inflacja, co skutkuje tym, że coraz więcej osób ma trudności z utrzymaniem się na odpowiednim poziomie życia.

Polacy są ciągle atakowani przez kolejne podwyżki, które dotykają praktycznie każdego aspektu ich życia. Bez względu na to, czy chodzi o raty kredytowe, opłaty za mieszkanie czy podatki, ciągle pojawiają się nowe koszty, które należy ponosić. Wszystko to sprawia, że wielu ludziom trudno jest planować swoje wydatki i zawsze muszą mieć w zanadrzu pewną rezerwę na nieprzewidziane wydatki.

Niestety, perspektywy na przyszłość nie są optymistyczne. W 2023 roku sytuacja może się jeszcze pogorszyć, a życie będzie coraz trudniejsze dla wielu ludzi. Mimo że każdy kolejny rok powinien przynosić jakieś postępy i poprawę sytuacji, to w przypadku Polski wydaje się być zupełnie inaczej. Ostatnie lata były bardzo trudne dla wielu Polaków, którzy muszą walczyć z kolejnymi problemami i trudnościami. Sytuacja w kraju jest z pewnością wyzwaniem dla wszystkich, którzy chcą utrzymać się na odpowiednim poziomie życia i dbać o swoje finanse.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

Napisz Komentarz

Exit mobile version