Wizyta Księcia Williama w Polsce wzbudziła wiele zainteresowania i poruszyła wiele kwestii dotyczących bezpieczeństwa oraz relacji międzynarodowych. William przybył do Polski w środę, 22 marca, na lotnisko w Jasionce pod Rzeszowem. Wiadomości na temat jego wizyty były owiane tajemnicą, co wynikało z oczywistych powodów bezpieczeństwa.

Podczas swojej wizyty książę spotkał się z brytyjskimi żołnierzami stacjonującymi w rzeszowskiej bazie wojskowej. Spotkanie miało na celu zacieśnienie relacji między Wielką Brytanią a Polską oraz podkreślenie znaczenia współpracy międzywojskowej. Książę William miał również okazję poznać polską kulturę i historię, m.in. odwiedzając Muzeum Narodowe w Warszawie oraz odsłaniając pomnik gen. Stanisława Maczka.

Wizyta Księcia Williama w Polsce ma nie tylko wymiar dyplomatyczny, ale także przede wszystkim symboliczny. W obliczu trudnych wyzwań geopolitycznych i zmieniającej się sytuacji na świecie, zacieśnienie relacji między Wielką Brytanią a Polską ma duże znaczenie dla obu krajów. Jednocześnie, obecność Księcia Williama w Polsce może być uważana za potwierdzenie dobrych stosunków między tymi dwoma krajami, co ma również wpływ na ogólną sytuację polityczną w Europie.

  • Niespodziewanie w środowe popołudnie na lotnisku w Jasionce pod Rzeszowem wylądował brytyjski samolot, na którego pokładzie znalazł się książę William
  • Celem wizyty było spotkanie z Brytyjczykami stacjonującymi w bazie wojskowej w Rzeszowie od czasu wojny w Ukrainie
  • Po wizycie w Rzeszowie syn króla Karola III przeniósł się do Warszawy, gdzie przyłapano go na kolacji w wyjątkowym miejscu

Książę William przyłapany w lokalu wspierającym społeczność LGBTQ+

Książę William, po swojej wizycie w bazie wojskowej w Rzeszowie, udał się do Warszawy, gdzie złożył wizytę w ośrodku dla uchodźców z Ukrainy. Właściciele ośrodka nie kryli swojego zaskoczenia, gdy zobaczyli księcia, który nie tylko poświęcił im swój czas, ale także rozmawiał z uchodźcami i zadał im kilka pytań dotyczących ich sytuacji.

W restauracji „Butero” książę zjadł kanapkę z szarpaną wieprzowiną. Foto: michalzaczynski / Instagram

Po tej wizycie Książę William postanowił udać się na kolację do jednego z warszawskich restauracji, co wywołało duże zainteresowanie mediów i mieszkańców miasta. Okazało się, że książę zdecydował się na odwiedzenie włoskiej restauracji Butero, znajdującej się w centrum miasta.

Z relacji Pawła Zasima wiemy, że książę William zachowywał się w lokalu swobodnie, w przyjacielskim tonie rozmawiał z obsługą, która jego wizytą była równie zaskoczona, jak właściciele. Rezerwacja bowiem została zrobiona na imię Daisy i dopiero, gdy goście sporą grupą wkroczyli do lokalu, okazało się, kim tak naprawdę są. Nie wywołało to jednak wielkiego poruszenia. Restaurator twierdzi, że siedzący przy stolikach goście zachowywali się powściągliwie i nie nagabywali księcia. W rozmowie zdradził:

Wśród gości nie było wielkiego poruszenia. Wszystkich swoich gości traktujemy równo. Nasza przestrzeń jest otwarta dla wszystkich, także dla nieco bardziej znanych osób. Książę był bardzo miły i otwarty. Nie był wycofany, rozmawiał z naszą obsługą i za wszystko zapłacił.

Właśnie tam, jeden z dziennikarzy, Michał Zaczyński, miał okazję spotkać księcia i opowiedzieć o tym na swoim profilu na Instagramie. Z relacji wynikało, że książę zjadał makarony i rozmawiał z innymi gośćmi lokalu, którzy również byli pod wrażeniem jego wizyty. Ta niezwykła sytuacja potwierdza, że książę William jest bliski swoim wyborcom i nie unika kontaktu z ludźmi.

„Warszawa potrafi zaskakiwać. Dziś zjadłem kolację z księciem” – napisał w pierwszym slajdzie. „Też zastanawiał się, co zamówić. Ale obsługa tu świetna i pomogła” – dodał dziennikarz. Na zdjęciach ewidentnie widać, że przy stoliku za Zaczyńskim siedział brytyjski następca tronu. W ostatniej relacji dziennikarz zwrócił uwagę na jedną ciekawostkę. Uderzył również w partię rządzącą.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

Napisz Komentarz

Exit mobile version