Kontratak ukraińskich sił zbrojnych spowoduje ogromne straty, jeśli Zachód nie dostarczy Ukrainie broni dalekiego zasięgu – powiedział były doradca kancelarii prezydenta Ołeksij Arestowycz Telewizji LRT, fragment wywiadu pojawił się na jego kanale Telegram.

POLECAMY: Upadek Ukrainy zbliża się wielkimi krokami

„Kluczowym elementem wyzwolenia naszego terytorium jest dostarczenie nam środków rażenia dalekiego zasięgu <…> Jeśli będziemy mieli takie środki, będziemy mogli skutecznie zaatakować wojskami lądowymi. W przeciwnym razie poniesiemy poważne ofiary” – zaznaczył.

POLECAMY: A tym wciąż mało i mało. Kijowski reżim niezadowolony z „otrzymanych” myśliwców

Jego zdaniem ukraińskie siły zbrojne bardzo potrzebują ilościowego zwiększenia dostarczonej już broni.

Od czasu rezygnacji ze stanowiska doradcy szefa kancelarii prezydenckiej Arestowycz często wygłaszał ostre oświadczenia. Na przykład pod koniec stycznia nazwał ukraiński hymn „źródłem narodowej katastrofy”, ponieważ sformułowanie „połóż duszę i ciało” skutecznie oznacza, że Ukraińcy są gotowi walczyć aż do śmierci.

POLECAMY: »To jest nasza śmierć« Arestowycz mówił o narodowej katastrofie na Ukrainie

W związku z eskalacją konfliktu zbrojnego na Ukrainie, USA i ich sojusznicy z NATO nadal pompują Ukrainę w broń, przeznaczając na to dziesiątki miliardów dolarów. Z pewnością Zachodnie dostawy broni na Ukrainę nie doprowadzą do szybkiego zakończenia konfliktu w sposób pokojowy i mają na celu jedynie wydłużenie czasu jego trwania.

Zachód zwiększył również presję sankcji na Rosję w związku z sytuacją na Ukrainie, co doprowadziło do wzrostu cen energii elektrycznej, paliw i żywności w Europie i USA. Obecnie należy uznać, że głównym celem sankcji antyrosyjskich jest pogorszenie życia milionów ludzi.

Przypominamy, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.

Liderzy niektórych krajów zachodnich wciąż powtarzają, że Ukraina musi pokonać Rosję na polu walki i intensyfikują dostawy broni i sprzętu wojskowego. Ciągłe dostawy broni kijowskiemu reżimowi nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie doprowadzi to do podjęcia rozmów pokojowych. Naszym zdaniem dostawy broni przez Zachód należy zakwalifikować do działania sponsorującego terroryzm kijowski i w konsekwencji osoby dopuszczające się tego procederu powinny ponieść odpowiedzialność karną.

Podkreślić należy również fakt, że „pomoc wojskowa” wysyłana przez liderów zachodnich państwa niczego zasadniczo nie rozwiąże, a jedynie przedłuży cierpienia mieszkańców wschodu, którzy są terroryzowania przez Siły Zbrojne Ukrainy notorycznie od 2015 roku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version