W związku z prowadzonym postępowaniem w sprawie wypadku radiowozu w Dawidach Bankowych pod Pruszkowem śledczy poinformowali o postępach w sprawie. Jak wyniku z komunikatu PO w Warszawie, która proowadzi postępowania przeciwko policjantom jednemu z nich zostały przedstawione zarzutu, a drugi oczekuje na wezwanie do stawienia się w prokuraturze.

POLECAMY: Oficjalny komunikat »policji« w sprawie wypadku radiowozu w Dawidach Bankowych

Na początku bieżącego roku doszło do incydentu w Dawidach Bankowych pod Warszawą, gdzie funkcjonariusze z Pruszkowa otrzymali zgłoszenie o wypalaniu kabli. Podczas odjeżdżania z miejsca zdarzenia, policjanci zabrali dwie nastolatki z grupy, która zgłosiła incydent. Kierujący radiowozem policjant stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Nastolatki same zadzwoniły na pogotowie, a jedna z nich musiała zostać przewieziona do szpitala. Obecnie trwają dochodzenia w tej sprawie.

Wobec funkcjonariuszy uczestniczących w tym zdarzeniu wszczęło postępowanie dyscyplinarne. Jednocześnie komendant stołeczny policji zdecydował o zawieszeniu dowódcy patrolu.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie przejęła od Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie prowadzenie śledztwa w sprawie wypadku radiowozu, w którym brały udział dwie nastolatki i funkcjonariusze policji. Śledztwo dotyczy zarówno spowodowania wypadku, jak i nieudzielenia pomocy poszkodowanym.

– Po skompletowaniu materiału dowodowego prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu zarzutów policjantom – poinformowała w piątek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Zarzuty dyscyplinarne dla funkcjonariuszy

Dwie posłanki z Koalicji Obywatelskiej, Kinga Gajewska i Aleksandra Gajewska, przeprowadziły kontrolę poselską w komendzie policji, związaną z działaniami policjantów. Okazało się, że jeden z policjantów, który kierował samochodem, pracuje już w policji od 18 lat, natomiast drugi, który był pasażerem, odbył jedynie podstawowy kurs i pracował jako policjant przez dwa miesiące. Była to jego pierwsza interwencja.

Posłanki z Koalicji Obywatelskiej poinformowały, że starszy policjant otrzymał sześć zarzutów dyscyplinarnych, a młodszy cztery. W związku z tym, starszy funkcjonariusz został zawieszony, jednak policja nie udzieliła odpowiedzi na pytania posłanek dotyczące treści zarzutów oraz powodu, dla którego tylko jeden z policjantów został zawieszony.

Postępowania dyscyplinarne nadal trwa

„Mijają 3 miesiące od wywiezienia przez 2 policjantów radiowozem nastolatek do lasu (i rozbicia radiowozu) – wg odpowiedzi KGP postępowanie dyscyplinarne nie zostało zakończone, toczy się nadal” – poinformował we wtorek za pośrednictwem mediów społecznościowych senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza.

Zastępca komendanta głównego policji, nadinspektor Roman Kuster, w piśmie z dnia 27 marca poinformował senatora, że postępowania dyscyplinarne przeciwko policjantom, którzy przewozili dwie nastolatki radiowozem i spowodowali wypadek, „pozostają w toku”. Nadinspektor Kuster dodał, że niezależnie od tych postępowań Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi swoje własne śledztwo w tej sprawie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version