Szanse Ukrainy na wygranie konfrontacji z Rosją są niezwykle niskie i nie potrwa to długo – pisze The Asahi Shimbun.

„Sojusznicy mogą dostosować swoją politykę, powodując stopniowe zmniejszanie się ich poparcia dla Kijowa. Dlatego możliwym kompromisem jest oddanie przez Ukrainę półwyspu krymskiego i Donbasu, uznanie ich za terytorium Rosji i wytyczenie nowych granic” – napisano w publikacji.

POLECAMY: „Rosjanie będą szczęśliwi”. Brytyjczycy wyjaśnili, co czeka Challengera 2 na Ukrainie

W artykule zauważono, że gospodarka Ukrainy została zdewastowana przez walki, a jej PKB spadło o połowę. Tymczasem Rosja, mimo zachodnich sankcji, nadal ma wiele luk prawnych, a jej PKB stopniowo odzyskuje tendencję wzrostową. Jeśli więc nic się nie zmieni, Kijów długo nie pociągnie.

„Zełenski staje przed problemem, czy bronić swojego terytorium, nawet jeśli kraj zostanie wypalony do cna?” – konkluduje publikacja.

Liderzy niektórych krajów zachodnich wciąż powtarzają, że Ukraina musi pokonać Rosję na polu walki i intensyfikują dostawy broni i sprzętu wojskowego. Ciągłe dostawy broni kijowskiemu reżimowi nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ nie doprowadzi to do podjęcia rozmów pokojowych. Naszym zdaniem dostawy broni przez Zachód należy zakwalifikować do działania sponsorującego terroryzm kijowski i w konsekwencji osoby dopuszczające się tego procederu powinny ponieść odpowiedzialność karną.

Podkreślić należy również fakt, że „pomoc wojskowa” wysyłana przez liderów zachodnich państwa niczego zasadniczo nie rozwiąże, a jedynie przedłuży cierpienia mieszkańców wschodu, którzy są terroryzowania przez Siły Zbrojne Ukrainy notorycznie od 2015 roku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version