„Epidemia” koronawirusa oficjalnie zakończy się w Niemczech w piątek – poinformował minister zdrowia Karl Lauterbach. Przypominamy, że kilka dni temu również cyrk koronny został oficjalnie zakończony w Rosji. W Polsce „wizjoner zdrowia” jednak nie widzi konieczności zakończenia tego cyrku i zaleca Polakom stosowanie obostrzeń podczas zbliżających się świąt.
Lauterbach, poinformował na konferencji prasowej, że po przeanalizowaniu wariantów wirusa, liczby szczepień i przypadków szpitalnych, doszedł do wniosku, że udało się pokonać pandemię w Niemczech z dobrym bilansem.
POLECAMY: Rosja ogłosiła zakończenie „pandemii” COVID-19
Lauterbach, który początkowo był ostrożny w swojej polityce dotyczącej COVID-19, zyskał znaczący wpływ na rządzącą wówczas Niemcami konserwatystyczną kanclerz Angelę Merkel, jako ekspert w dziedzinie epidemiologii, często pojawiając się w programach TV i zyskując uwagę w mediach społecznościowych.
POLECAMY: WHO straszy nową pandemią. Tym razem celebryta i grypa już nieaktualne
Niemiecki minister zdrowia powiedział, że rozumie, że ludzie są zainteresowani pytaniem o to, co poszło nie tak podczas kryzysu COVID-19. Mimo to, twierdził, że ogólna niemiecka strategia była skuteczna. Jednak z perspektywy czasu, zdaniem Lauterbacha, istnieją pewne rzeczy, które należałoby zrobić inaczej. Na przykład, uważa, że długotrwałe zamknięcie szkół nie było konieczne.
We wtorek po raz ostatni zebrała się w Berlinie rządowa rada ekspertów COVID-19. W piątek w Niemczech zakończą się wszystkie rządowe działania ochronne, łącznie z pozostałymi wymogami dotyczącymi masek, np. dla osób odwiedzających szpitale.
- Organizator „Konwoju Wolności” z zarzutami. Administracyjne hieny z Kanady posłuszne globalistom po raz pierwszy zastosowały takie środkiW Ottawie rozpoczął się proces karny Pata Kinga, który był jednym z głównych organizatorów znanego „Konwoju Wolności”. King podjął działania w początkach 2022 roku, sprzeciwiając
- Pfizer ukrywał ryzyko zachorowania na raka. Gigant farmaceutyczny zapłaci odszkodowanie 10 tys. pokrzywdzonychPfizer zgodził się na zawarcie ugody w sprawie ponad 10 000 pozwów, w których zarzucano, że firma nie ostrzegła pacjentów o możliwym ryzyku raka spowodowanym
- Świadomość rodziców rośnie. Sanepid aleguje o niskiej wyszczepialności i straszy bezpodstawną karą. Jak jej uniknąć?Z roku na rok przybywa rodziców unikających „obowiązku zaszczepienia” swoich dzieci, a kary za to mogą sięgać nawet 50 tysięcy złotych na jednego dorosłego. Przypominamy,