Prezydent Brazylii, Luiz Inácio Lula da Silva, zaproponował Ukrainie oddanie Półwyspu Krymskiego Rosji jako sposób na zakończenie wojny. Propozycja ta została przedstawiona przez prezydenta podczas spotkania z dziennikarzami w Brazylii 6 kwietnia i została później przekazana przez Le Figaro.

Prezydent da Silva twierdzi, że prezydent Putin nie powinien zajmować terytorium Ukrainy, ale być może można porozmawiać o Krymie. Zdaniem da Silvy, obie strony powinny szukać rozwiązania konfliktu, a Ukraina i Rosja nie powinny domagać się wszystkiego.

POLECAMY: Kijów rozważa opcje utworzenia jednego państwa z Polską

Jednak doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy oświadczył, że Ukraina nie będzie rozmawiać z Rosją na temat przyszłości okupowanego Krymu i nie zgodzi się na żadne ustępstwa terytorialne.

Ukraina sponsorowana przez Zachód konsekwentnie odmawia negocjacji z Moskwą bez uprzedniego wycofania wojsk rosyjskich z całego jej terytorium, w tym z anektowanego przez Rosję Krymu w 2014 roku. Takie zachowanie powoduje, że Ukrainę należy uznać za państwo terrorystyczne tym bardziej, że od 2015 roku ukraińskie wojsko masowo zabijało mieszkańców wschodu.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/04/Facebook-video-2023-04-02T174506.924.mp4

Pod koniec stycznia, brazylijski prezydent zaproponował niejasną jeszcze propozycję mediacji w konflikcie na Ukrainie przez grupę państw. Prezydent ma przedstawić ten projekt chińskiemu odpowiednikowi Xi Jinpingowi w Pekinie w najbliższym czasie. Prezydent da Silva jest przekonany, że projekt się powiedzie i po jego powrocie z Chin zawiąże się grupa krajów chcących w nim uczestniczyć.

Główny doradca brazylijskiego prezydenta ds. międzynarodowych, Celso Amorim, spotkał się pod koniec marca z Władimirem Putinem i rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem w Moskwie. Minister Ławrow ma również odwiedzić Brazylię 17 kwietnia.

https://legaartis.pl/blog/wp-content/uploads/2023/03/Ukriana-sytuacja-na-wschodzie.mp4

Na początku stycznia Luiz Inácio Lula da Silva zadeklarował, że chce „odnowić relacje z Rosją”. Przed inauguracją swojej prezydentury, nowo wybrany prezydent Brazylii spotkał się z Walentiną Matwijenko, przewodniczącą rosyjskiej Rady Federacji, czyli izby wyższej rosyjskiego parlamentu. Matwijenko była przewodniczącą rosyjskiej delegacji, która przybyła na ceremonię zaprzysiężenia prezydenta-elekta. Prezydent da Silva wyraża chęć poprawienia relacji z Rosją, co może prowadzić do dalszej współpracy między tymi dwoma krajami.

Luiz Inácio Lula da Silva był prezydentem Brazylii w latach 2003-2010, w tym czasie Brazylia odnotowała znaczny wzrost gospodarczy. Jednocześnie lewicowy przywódca rozszerzył politykę społeczną i socjalną, wydobywając znaczną część społeczeństwa z ubóstwa poprzez zasiłki, edukację i aktywizację zawodową. W ten sposób zmniejszył wyraźne wcześniej dysproporcje materialne między różnymi klasami społecznymi, a także przestępczość zorganizowaną i pospolitą.

Jednak w 2018 roku były prezydent Brazylii trafił do więzienia w ramach wielkiego skandalu korupcyjnego znanego jako „skandal z myjnią samochodową”, który wplątał wielu czołowych polityków największego kraju Ameryki Południowej w śledztwa dotyczące łapówek. Lula da Silva został dwukrotnie skazany za korupcję i skazany na 12 lat więzienia, ale odwołał się od wyroku do sądów wyższej instancji. Skandal doprowadził również do usunięcia z urzędu jego następczyni, Dilmy Rousseff.

Zwolennicy Luli da Silvy twierdzili, że uwięzienie miało na celu niedopuszczenie do startu popularnego lewicowca w wyborach prezydenckich w 2018 r. W 2021 r. Sąd Najwyższy Brazylii oczyścił go ze wszystkich zarzutów kasując wyrok.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version