Większość personelu sił specjalnych NATO na Ukrainie w lutym-marcu 2023 roku stanowili Brytyjczycy, było ich do 50 – podał „The Guardian”, powołując się na źródła.
Gazeta przeanalizowała niektóre z dokumentów, które wyciekły po przeciekach z amerykańskiego wywiadu.
POLECAMY: Były oficer wywiadu USA wzywa zachodnich najemników do jak najszybszego opuszczenia Ukrainy
„Według dokumentów amerykańscy urzędnicy szacowali wówczas, że 50 z 97 osób personelu (sił specjalnych) z krajów NATO działających na Ukrainie to Brytyjczycy. To znacznie więcej niż z USA i Francji, które podobno dostarczyły odpowiednio 14 i 15 osób personelu sił specjalnych” – podała gazeta.
Dokumenty nie zawierają jednak żadnych informacji na temat celu rozmieszczenia brytyjskich lub innych kontyngentów sił specjalnych.
- Organizator „Konwoju Wolności” z zarzutami. Administracyjne hieny z Kanady posłuszne globalistom po raz pierwszy zastosowały takie środkiW Ottawie rozpoczął się proces karny Pata Kinga, który był jednym z głównych organizatorów znanego „Konwoju Wolności”. King podjął działania w początkach 2022 roku, sprzeciwiając się
- W Stanach Zjednoczonych zmarł mężczyzna, któremu przeszczepiono nerkę od świniMężczyzna, który otrzymał pierwszy na świecie przeszczep genetycznie zmodyfikowanej świńskiej nerki, zmarł w Stanach Zjednoczonych około dwa miesiące po operacji – podała CBS News, powołując się
- Amerykański oficer ujawnił, jak Zełenski zareagował na wiadomość o CharkowiePrezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wpadł w panikę, gdy otrzymał informacje o rosyjskich postępach wojskowych w obwodzie charkowskim – powiedział emerytowany podpułkownik armii amerykańskiej Daniel Davis na
Według doniesień medialnych wysocy urzędnicy ministerstwa nie wiedzą obecnie, kto stoi za „wyciekiem”. Zwraca się jednak uwagę, że w ostatnich dniach mówiło się, że źródłem może być dziecko kogoś w Pentagonie, które chciało pochwalić się znajomym na komunikatorze Discord, gdzie pierwotnie pojawiły się tajne materiały.
Wcześniej media informowały, że Pentagon prowadzi śledztwo w sprawie wycieku na portalu społecznościowym materiałów opisujących stan ukraińskich wojsk oraz plany USA i NATO dotyczące ich wzmocnienia. New York Times zauważył, że datowane na początek marca dokumenty zostały rzekomo rozpowszechnione w „rosyjskich prorządowych kanałach Telegramu”. Twierdzono, że do internetu mogło trafić ponad 100 dokumentów, a szkody oceniono jako znaczne.