Polska złożyła najwięcej razy zawiadomienie o niebezpiecznej żywności i paszach z Ukrainy poprzez unijny System Wczesnego Ostrzegania. Wśród tych zgłoszeń były problemy takie jak obecność pestycydów w paszy, pleśń oraz salmonella w mięsie drobiowym.
POLECAMY: PiS wznawia tranzyt ukraińskiego zboża
Według „Rzeczpospolitej”, Polska wysłała aż 39 powiadomień unijnego Systemu Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności w Paszach (ang. Rapid Alert System for Food and Feed – RASFF) w ciągu 15 miesięcy, a 26 z nich dotyczyło żywności. W całej UE odnotowano łącznie 63 powiadomienia o takim zagrożeniu.
Rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Szymon Cienki, potwierdza, że od stycznia ubiegłego roku do dzisiaj w unijnym Systemie Wczesnego Ostrzegania RASFF odnotowano 39 powiadomień o zagrożeniach w produktach z Ukrainy, ale tylko cztery z nich to powiadomienia alarmowe. W całej UE odnotowano łącznie 63 powiadomienia o takim zagrożeniu, ale dotyczyły one wyłącznie produktów z Ukrainy.
Rzecznik Cienki podkreślił również, że polski Sanepid przeprowadza bardzo dużo kontroli, więc w porównaniu do tego, liczba wykrytych „nieprawidłowości” w produktach z Ukrainy nie jest duża. W unijnym Systemie Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach istnieją cztery rodzaje powiadomień: alarmowe, informacyjne, powiadomienia o odrzuceniu na granicy oraz news. Powiadomienie alarmowe oznacza poważne, bezpośrednie lub niebezpośrednie zagrożenie.
Na stronach rządowych możemy przeczytać, że do unijnego Systemu Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach wprowadzane są informacje dotyczące żywności, pasz oraz materiałów kontaktujących się z żywnością, które potencjalnie stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi, zwierząt lub środowiska. System służy do identyfikacji takich produktów oraz podejmowania działań następczych w celu wyeliminowania zagrożenia.