Cwaniara z Ukrainy związana z Centrum Praw Kobiet udostępniła nagranie online, w którym instruuje swoich rodaków, jak zdobyć prawo do polskiej minimalnej emerytury, pracując jedynie przez tydzień w Polsce. Film obejrzało kilkaset tysięcy widzów.
POLECAMY: Pabianice: Matka niepełnosprawnego dziecka pozbawiona dodatku pielęgnacyjnego z powodu braku środków
Olena Dechtiar, ukraińska cwaniara i „działaczka społeczna” związana z Centrum Praw Kobiet, pojawiła się w nagraniu opublikowanym na TikToku. W krótkim filmie ukraińska cwaniara wyjaśnia, jakie warunki muszą spełnić Ukraińcy ze statusem UKR, aby za tydzień pracy w Polsce zyskać prawo do emerytury w wysokości 1587 zł brutto miesięcznie. Status ten jest przyznawany na mocy specustawy o pomocy Ukraińcom w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, za które Ukraina ponosi pełną odpowiedzialność. Nagranie zdobyło dużą popularność w sieci.
– Decyzja jest bezterminowa i będziecie otrzymywać polską emeryturę niezależnie od tego, gdzie się znajdujecie – czy w Polsce, czy wracacie na Ukrainę czy będziecie gdzieś w innym kraju. Taka dobra nowina – mówi Ukrainka.
Dechtiar podaje przykład emerytki z Ukrainy, w wieku powyżej 60 lat, która na Ukrainie otrzymywała miesięcznie 4 tys. hrywien emerytury, tj. równowartość 450 zł.
– Przyjechała do Polski i tu jedyne, co trzeba, to popracować niedużo na umowę o pracę lub na umowę-zlecenie; chociaż tydzień na umowie-zlecenie 1-2 godzinki tygodniowo. (…) [Trzeba – red.] znaleźć warianty takiej pracy, żeby z wami podpisali umowę i podali informację do Urzędu Pracy i oczywiście zapłacili podatki. Dalej idziecie do ZUSu z dokumentem, wypełniacie tam wniosek (nie mam w nim niczego skomplikowanego) i po półtorej miesiąca przyszła pozytywna decyzja i już 18 kwietnia emerytura przyszła na rachunek – opowiada Ukrainka.
Nagranie ukraińskiej cwaniary, zdobyło dużą popularność w sieci. Obecnie obejrzało je ponad 450 tysięcy użytkowników na TikToku.
Dechtiar oficjalnie związana jest z Centrum Praw Kobiet i przedstawia się jako ekspert ds. wykształcenia i legalizacji [pobytu] w Polsce.
Na naszym blogu zwracaliśmy już uwagę na to, że coraz więcej cwaniaków z Ukrainy po przepracowaniu kilku dni otrzymuje z ZUS rentę lub emeryturę. Problem ten jednak nie jest zauważany przez pachołków terrorystycznego państwa z Wiejskiej, którzy w obawie przed odpowiedzialnością w związku z tzw. aferą podkarpacka spełniają pokornie każde żądanie terrorysty Wołodymyra Zełenskiego, doprowadzając tym samym do upadku państwo polskie. We wrześniu 2022 roku, polskie emerytury zostały wypłacone już 3276 obywatelom Ukrainy, wówczas w wysokości 1338,44 zł brutto miesięcznie, a od bieżącego roku wynoszą 1588,44 zł.
Z danych wynika, że spośród 3276 obywateli Ukrainy, którzy otrzymali polskie emerytury we wrześniu 2022 roku, 2953 świadczenia zostały wypłacone w kraju, a 323 zostały wytransferowane za granicę. Należy zaznaczyć, że niektórzy ukraińscy emeryci nie spełniają wymaganego stażu składkowego do nabycia uprawnień emerytalnych. Ponadto, ZUS rocznie wydaje około 36 milionów złotych na ukraińskie emerytury. W przypadku osób, które otrzymują zbyt niskie emerytury, państwo polskie wyrównuje świadczenie do minimalnej kwoty.
Tak patologiczna sytuacja jest możliwa dzięki umowie o zabezpieczeniu społecznym między Polską a Ukrainą, którą podpisano w 2012 roku, pozwala Ukraińcom, którzy mają – w przypadku kobiet 20 lat pracy, a mężczyzn – 25 lat pracy i mieszkają w Polsce, na wypłatę najniższego świadczenia z ZUS. Nawet jeśli kwota ta nie wynika z odprowadzanych za nich w Polsce składek.
Ukraińcy, którzy legalnie pracowali w Polsce, mogą otrzymywać dwie emerytury. Muszą spełnić warunki do otrzymania tego świadczenia w obu państwach. ZUS wypłaca wówczas emeryturę lub rentę za okres przepracowany w Polsce, zaś ukraiński odpowiednik naszego Zakładu – za lata przepracowane na Ukrainie.
Minimalna emerytura na Ukrainie wynosi 2,5 tys. hrywien miesięcznie, co odpowiada około 321 złotym. Jeśli do ukraińskiej emerytury zostanie dodana emerytura z ZUS w wysokości na przykład 100 złotych miesięcznie, łączna kwota wyniesie 421 złotych, co jest mniej niż minimalne świadczenie emerytalne w Polsce. Dlatego państwo polskie dopłacało emerytom z Ukrainy do minimalnej kwoty wypłacanej w Polsce, czyli w 2022 roku było to 917 złotych miesięcznie. Obecnie minimalna emerytura w Polsce wynosi 1167,44 złotych miesięcznie, więc państwo polskie wciąż dopłaca, nawet jeśli ukraińska emerytura wynosi 4 tys. hrywien.
Na koniec III kwartału bieżącego roku w ZUSie było zarejestrowanych ponad milion obcokrajowców, a wśród nich prawie 750 tysięcy Ukraińców, co stanowi około 20% wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim. Ogólnie, cudzoziemcy stanowią już 6,5% wszystkich ubezpieczonych w Polsce.
2 komentarze
No i pięknie…a na Nasze emerytury braknie…fajnie rozdelaje się cudze pieniądze
Miało nam zająć pięćdziesiąt lat wyrównanie standardów z Niemcami po wstąpieniu do Uni europejskiej,teraz dzięki pisowi i Ukrainie może za sto lat.