W Wielkiej Brytanii bank odmówił odnowienia kredytu hipotecznego mężczyzny na korzystnych warunkach po tym, jak dowiedział się, że mieszka z nim uchodźczyni z Ukrainy i jej córka – donosi Daily Mail.
POLECAMY: Berlin nie zamierza przeznaczać dodatkowych środków na „uchodźców”
„Bank uznał, że ponieważ przybudówka do domu została przekazana na potrzeby zakwaterowania uchodźców, istniało znaczne ryzyko, że obywatel wynajmie ją w przyszłości za pieniądze” – podała publikacja.
POLECAMY: Ukraiński cyrk! Kraj, w którym jest 'wojna’ wznawia ekspert energii na Słowację
Sprecyzowano, że przybudówka to osobny pokój z kuchnią i łazienką oraz własnym wejściem od ulicy.
Brytyjczyk zgłosił problem w mediach społecznościowych, a także skontaktował się z mediami. Według niego, gdy znalazł odpowiednią przestrzeń mieszkalną do wynajęcia, urzędnik bankowy zagroził mu przeliczeniem kredytu na warunkach z wyższą stopą procentową. W tym przypadku musiałby płacić dziewięć tysięcy funtów więcej rocznie – wyjaśnia historia.
Po upublicznieniu tej historii kierownictwo banku przeprosiło i obiecało utrzymać poprzednie warunki, podsumowano w artykule.