Waszyngton bada możliwość częściowego zniesienia sankcji wobec Moskwy w ramach transakcji wymiany więźniów – podała CNN, powołując się na niewymienionych z nazwiska urzędników administracji USA.
Według mediów w amerykańskich więzieniach nie ma obecnie „żadnych wysoko postawionych rosyjskich szpiegów”, co skłoniło Stany Zjednoczone do zwrócenia się w tej sprawie do swoich partnerów. W tym kontekście USA aktywnie angażują się w sprawy krajów, w których zatrzymano „domniemanych rosyjskich szpiegów”. Należą do nich Brazylia, Niemcy i Norwegia, a także kraje byłego Związku Radzieckiego.
Celem tych starań, jak się zauważa, jest uwolnienie przebywających w rosyjskim areszcie Amerykanów: Paula Whelana i pracownika The Wall Street Journal Evana Gershkovicha.
„Urzędnicy amerykańscy prowadzą również rozmowy z sojusznikami, którzy nie mają Rosjan w aresztach, aby sprawdzić, jakie propozycje mogłyby skłonić Moskwę do uwolnienia amerykańskich obywateli przetrzymywanych w areszcie. Biały Dom rozważa również ograniczone zniesienie sankcji” – podała CNN.
Paul Whelan został zatrzymany w Moskwie w 2018 roku, według FSB, podczas szpiegowskiej akcji – w pokoju hotelowym podczas odbierania pendrive’a od oficera rosyjskiego wywiadu. Według śledztwa, dysk zawierał dane pracowników jednostki Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Obrona Amerykanina twierdzi, że spodziewał się on otrzymać od swojego znajomego zdjęcia z wycieczki turystycznej do Sergiev Posad.
Ze swojej strony Evan Gerszkowicz, korespondent moskiewskiego biura amerykańskiej gazety „WSJ”, został zatrzymany w marcu w Jekaterynburgu i podejrzewany przez FSB o szpiegostwo na rzecz rządu USA.
Według rosyjskich służb specjalnych Amerykanin zbierał informacje stanowiące tajemnicę państwową „o działalności jednego z przedsiębiorstw rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego”. Sąd w Lefortowie w Moskwie aresztował go na dwa miesiące.