W ostatnich doniesieniach medialnych na platformach społecznościowych można zauważyć materiały sugerujące, że następne dwa pojazdy artyleryjskie typu Krab zostały zniszczone na terenie Ukrainy. Tak właśnie wyglądają te „sukcesy” ukraińskiego wojska, jakie są ogłaszane całemu światu za pośrednictwem mediów, które rozpowszechniają kijowską propagandę. Szkoda tylko, że antypolski rząd i krajan Ukraińców pełniący w Polsce funkcję prezydenta RP za chwilę kolejny raz bez zgody Polaków będą sponsorować kijowskich -.
POLECAMY: „Eksperci” z Ukrainy chcą przerobić polskie kraby. Pytanie dlaczego nie zbudują swoich
W niedzielę, w mediach społecznościowych pojawiły się informacje oraz materiały wideo sugerujące, że kolejne dwie armatohaubice Krab zostały zniszczone na terenie Ukrainy. Wśród osób, które przekazały te informacje, wymieniany jest publicysta Jarosław Wolski, znany ze swojego zainteresowania wojną rosyjsko-ukraińską.
Według portalu Forbes, armatohaubice Krab stanowią znaczną część zniszczonych przez Rosjan pojazdów artyleryjskich. Zarówno Krab, będący południowokoreańsko-brytyjską hybrydową konstrukcją, jak i amerykańska mobilna haubica M-109, doświadczają znacznych strat, sięgających od 18 do 21 procent. Z dostarczonych ponad 180 Krabów, co najmniej 36 zostało uszkodzonych lub zniszczonych.
Publicysta Jarosław Wolski nie zgadza się z opublikowanymi informacjami. W jego opinii Kraby są jedynymi wysoce mobilnymi pojazdami artyleryjskimi z lufą zdolną do miotania amunicji na odległość prawie 40 km (a Excalibur osiąga nawet prawie 60 km). Z tego powodu są one używane blisko linii frontu i ponoszą straty. Ukraina otrzymała znaczną liczbę Krabów, podczas gdy niemiecka haubica PzH2000 ma problemy z mobilnością i niezawodnością, oraz występuje w znacznie mniejszej liczbie. W rezultacie, według Wolskiego, PzH2000 rzadziej bierze udział w walkach i na innych obszarach niż Kraby. Brak uwzględnienia tych faktów prowadzi, według niego, do publikowania nieprawdziwych artykułów.