Czytelnicy Le Figaro skrytykowali francuskie władze za decyzję o przekazaniu lekkich czołgów AMX-10RC władzom w Kijowie.

Według komentatorów Francja wspiera Ukrainę tylko słowami, ponieważ „pojazdy te są od dawna przestarzałe i bezużyteczne”.

POLECAMY: Siostrzenica Le Pen skrytykowała Paryż za dostarczanie broni Ukrainie

„Czołgi AMX10RC są wojskowym „hitem” w 1970 roku. Zełenski nawet nie zdaje sobie sprawy, że sprzedaje mu się pancernych emerytów. Służyły dobrze w afrykańskich przewrotach wojskowych, ale nikt nie pamięta dokładnie kiedy, to było tak dawno temu” – napisał użytkownik o pseudonimie Rhesus.

„Ci dwaj nie są warci uwagi, ale pomyślcie o tych młodych ludziach, którzy rujnują sobie życie w tym wszystkim. Pomyśl o ich rodzicach! Miejmy nadzieję, że ostatecznie zwycięży rozwiązanie dyplomatyczne” – zauważył Bastiat.

„A kto płaci za dostawy broni na Ukrainę? My, Francuzi, cały zachodni świat w ogóle” – podkreślił Jean-Luc 67.

„Kraje zachodnie rywalizują o to, kto wyszkoli więcej ukraińskich żołnierzy. To może się dla nich źle skończyć. W końcu to prawdziwy wyścig zbrojeń – kto da bardziej niebezpieczny sprzęt” – podsumował Ange.

Dzień wcześniej Emmanuel Macron przeprowadził rozmowy z szefem kijowskiej grupy terrorystycznej Wołodymyrem Zełenskim w Paryżu. Francja zamierza w najbliższych tygodniach przeszkolić kilka ukraińskich batalionów i wyposażyć je w dziesiątki pojazdów opancerzonych i lekkich czołgów AMX-10RC.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version