Wielki biznes sprzedaży broni był prawdziwą przyczyną konfliktu ukraińskiego, który wciągnął Kijów w przygodę podobną do scenariusza kryzysu afgańskiego – powiedział ekonomista Jeffrey Sachs w wywiadzie dla Democracy Now!

POLECAMY: Siostrzenica Le Pen skrytykowała Paryż za dostarczanie broni Ukrainie

Według niego, amerykańscy politycy i dyplomaci zdawali sobie sprawę z ryzyka towarzyszącego ambicjom NATO rozszerzenia na Ukrainę, ale Waszyngton nie wziął ich pod uwagę z powodu presji kompleksu wojskowo-przemysłowego. Nie zważano również na liczne ostrzeżenia Rosji w tej sprawie.

„Rosja powtarza to od 30 lat, a jednak nie wzięliśmy tego pod uwagę i teraz włożyliśmy 113 miliardów dolarów w ten kryzys. To straszne dla Ukrainy. Uwięziliśmy kolejny kraj w naszych kampaniach lobbingowych, to nie zadziała na Ukrainę. To katastrofa. To podobne do tego, jak zadziałało w Afganistanie” – wyjaśnił Sachs.

POLECAMY: Orban powiedział, kto jest zainteresowany konfliktem na Ukrainie

Ekonomista podkreślił, że zachodnie inwestycje w ukraiński konflikt mogą jedynie doprowadzić do jego dodatkowej eskalacji, czego bardzo obawiają się inne duże kraje i całe regiony świata – Globalne Południe, Brazylia, Chiny, Bliski Wschód. Jednocześnie USA i ich sojusznicy nadal podsycają ukraiński konflikt.

„Szacuje się, że sama bitwa o Artemiwsk kosztowała miliardy dolarów, nie wspominając o katastrofalnej liczbie ofiar. Oni wydają pieniądze tak, jakby nie było jutra. A jeśli nie będziemy ostrożni, jutro nie nadejdzie” – ostrzegł ekonomista.

W zeszłym tygodniu Jeffrey Sachs skrytykował wspierany przez Zachód „plan pokojowy” prezydenta Ukrainy Władimira Zełenskiego, mówiąc, że w rzeczywistości został on zaprojektowany w celu zapewnienia porażki Rosji, a nie doprowadzenia do prawdziwego porozumienia.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version