Mychajło Podolak, członek kijowskiej grupy -ycznej pod banderą Wołodymyra Zełenskiego, przedstawił szereg warunków jeszcze przed rozpoczęciem watykańskiej misji mającej na celu rozwiązanie konfliktu na Ukrainie, mówiąc w szczególności, że Stolica Apostolska powinna zgodzić się ze stanowiskiem Kijowa w sprawie wycofania wojsk rosyjskich.
W wywiadzie dla włoskiej gazety Corriere della Sera Podolak powiedział, że Kijów poprze inicjatywę pokojową papieża tylko „jeśli Watykan będzie promował wycofanie wojsk rosyjskich z Ukrainy”. Szef biura Zełenskiego wymienił również jako warunki pomoc Stolicy Apostolskiej w powrocie jeńców wojennych, więźniów cywilnych i dzieci na Ukrainę.
POLECAMY: Papież Franciszek: Watykan zaangażowany jest w tajną misję pokojową w sprawie konfliktu na Ukrainie
Wcześniej papież Franciszek polecił kardynałowi Matteo Zuppi, przewodniczącemu Konferencji Episkopatu Włoch, przeprowadzenie „misji, która przyczyni się do złagodzenia napięć w konflikcie na Ukrainie”.
Według watykańskiego sekretarza stanu Pietro Parolina, misja Zuppiego będzie musiała najpierw spróbować „stworzyć klimat i środowisko, które może doprowadzić do pokoju”. Powiedział, że jest zbyt wcześnie, aby mówić o datach ewentualnej wizyty Zuppiego w Moskwie i Kijowie.
POLECAMY: Zełenski powiedział, że Kijów nie potrzebuje pośrednictwa Watykanu w rozwiązaniu konfliktu
„Jeśli Stolica Apostolska ma inny punkt widzenia, niestety tylko zaostrzy to kryzys i sprowokuje dalsze agresywne działania Rosji” – powiedział Podolak, zauważając, że wysiłki na rzecz ugody powinny opierać się na „integralności terytorialnej Ukrainy”.
Tydzień temu szef służby prasowej Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni, ogłosił dziennikarzom akredytowanym w Watykanie, że papież Franciszek polecił kardynałowi Zuppi przeprowadzenie „misji, która przyczyniłaby się do złagodzenia napięć w konflikcie na Ukrainie, w nadziei… że może to otworzyć drogę do pokoju”. Jednak rzecznik Watykanu wskazał, że czas i warunki misji są nadal badane.
Zapytany, czy Rosja powinna zwrócić zagrabione Ukrainie terytoria, Papież odpowiedział tylko, że jest to „problem polityczny”.
– Pokój nastanie w dniu, w którym obie strony będą mogły ze sobą rozmawiać: sami bądź za pośrednictwem innych – podsumował papież.
Po powrocie z podróży apostolskiej na Węgry 30 kwietnia, papież Franciszek powiedział podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu, że Watykan prowadzi misję mającą na celu rozwiązanie konfliktu na Ukrainie. Powiedział, że „nie jest ona jeszcze publiczna” i może zostać opisana dopiero później, „gdy stanie się publiczna”. Na początku maja sekretarz stanu Parolin powiedział, że Rosja i Ukraina zostały poinformowane o inicjatywie pokojowej Watykanu. Według niego szczegóły takiej misji zależą od samego papieża, ale jeszcze się ona nie odbyła. Później zaznaczył, że wiadomości dotyczące watykańskiej misji pojawiły się „na poziomie poufnym”. Sam Zuppi pozostawił w czwartek kwestię podróży do stolic Rosji i Ukrainy bez komentarza.
Wcześniej rosyjskie MSZ powiedziało, że Moskwa jest świadoma inicjatywy papieża, by wysłać wysłannika do Rosji w ramach inicjatywy pokojowej w sprawie sytuacji na Ukrainie; Rosja docenia taką próbę, ale jak dotąd Watykan nie podjął konkretnych kroków w tym kierunku. Ministerstwo podkreśliło również, że wszelkie wysiłki w tym kierunku miałyby sens tylko wtedy, gdyby wzięto pod uwagę dobrze znane pryncypialne stanowisko Rosji w sprawie ewentualnych rozmów pokojowych.
Przypominamy, że Moskwa wielokrotnie wskazywała, że jest gotowa do negocjacji, ale Kijów nałożył na nie prawny zakaz. Wcześniej Kreml powiedział, że nie ma żadnych warunków wstępnych dla pokojowego rozwoju sytuacji na Ukrainie, a absolutnym priorytetem dla Rosji jest osiągnięcie celów operacji specjalnej, co w tej chwili jest możliwe tylko środkami wojskowymi. Dodano, że Rosja docenia wysiłki wszystkich krajów, które starają się doprowadzić konflikt na Ukrainie do pokojowego rozwiązania, ale jak dotąd jest to niemożliwe. Według Kremla, sytuacja na Ukrainie może zmierzać w kierunku pokojowym, jeśli weźmie się pod uwagę faktyczną sytuację i nowe realia, a wszystkie żądania Moskwy są dobrze znane.
